@szprychuu: Jeżeli ktoś miałby przyjąć za punkt odniesienia inne samochody, to zawsze byśmy mówili o parkowaniu równoległym... A to bezsensu i nic nie rozróżnia.
Samo ruszenie można zrozumieć - miał wrzuconą jedynkę i zapomniał zrzucić z biegu lub wcisnąć sprzęgło przed przekręceniem kluczyka. Potem to już jakieś cuda na kiju. Do tyłu może wystartował bo się może przestraszył, że rozpieprzył nie swój samochód. Cholera go wie.
@elbazyl: Jakby wcisnął sprzęgło to samochód by nie ruszył. Czego tu nie rozumieć? Wrzuć jedynkę i uruchom silnik - mi na Seacie Ibizie zrywał i się dławił natomiast w golfie 4 gwałtownie ruszał do przodu i jechał.
@elbazyl: no w ten sposób się nie rusza przecież. Miał wrzuconą jedynkę a pewnie myślał, ze jest na luzie. Przekręcił kluczyk a samochód wyrwał do przodu.
Czy też idąc między samochodami na parkingu gdy widzicie obok siebie manewrującą kobietę to czujecie lekki stres, że zaraz pomyli gaz ze sprzęgłem, wsteczny z jedynką itp?
Komentarze (39)
najlepsze
dla mnie to płynne ruszenie z miejsca w tył na wzniesieniu ;)