LOL. Przecież to jest ewidentna lipa :) Ktoś to na serio wziął? Gratisowy element do zwiększania poboru prądu, bo producent żyje ze sprzedaży baterii? ;) W dodatku wystarczy uciąć, bez zmiany połączeń wewnątrz? Kuriozalne. Ale zaraz - może to udaje tranzystor, a jest opornikiem włączanym równolegle w obwód? Spiseg! :)
@pies_harry: wiadomo. Może udało mu się tak zrobić z jakąś bazarową chińską latarką. W droższym chińczyku (Fenix,Olight) takie coś nie ma prawa zaistnieć.
A jeszcze tak na logikę - chińskich producentów baterii jest... no wiesz ilu jest chińczyków i jaka u nich jest konkurencja. Wydatek na psucie latarki nie miałby bezpośredniego przełożenia na zysk ze sprzedaży baterii. W ogóle zero przełożenia biorąc pod uwagę jakimi ilościami handlują chińskie firmy, i fakt, że rynek baterii jest zdominowany przez znane marki będące high-endem w temacie energii chemicznej. Tak czy siak to by nie miało żadnego
Żeby było to rzetelne badanie powinien dać zrzut z oscyloskopu + całkę poboru mocy przed i po ucięciu. Te bazarowe multimetry możne sobie o kant "tylniej twarzy" obić.
@claudio1: Nie. Przykład. impulsy 140mA o wypełnieniu 10% i częstotliwości 5kHz mogą powodować odczyt 140mA, podczas gdy faktyczny średni pobór prądu to 14mA
Oczywiście nie jestem sobie zwizualizować obwód, w którym ucięcie takiego scalonego generatora impulsów powoduje taki efekt...
A ten tranzystorek nie jest po to aby strzelać impulsami prądu po to by dioda świeciła mocniejszym światłem ale na tyle krótkimi ze nie ulega uszkodzeniu?
@swype: Jak jest jeden tranzystorek, to o generowaniu impulsów nie ma mowy. Co najwyżej może działać tam jako dioda zabezpieczająca przed odwrotną polaryzacją, ale to i tak nie ma sensu. Chyba że ten "tranzystorek" to po prostu monolityczny generator impulsów.
Jakiś ekspert jest w stanie potwierdzić rzeczywistą skuteczność takiego rozwiązania? I czy można to zastosować w droższych konstrukcjach bez strachu o sprzęt?
@zuyMelon: Ale co chcesz przez to osiągnąć?! Nowoczesne latarki posiadają sterownik, który albo puści cały prąd możliwy dla danej diody często ponad 2A, albo poda ułamek % by ledwo co świeciła i wystarczyło co najwyżej do znalezienia kluczy w plecaku, sam decydujesz czy chcesz mieć jasność przez 1h czy księżycowe światło przez 40h.
Komentarze (26)
najlepsze
A jeszcze tak na logikę - chińskich producentów baterii jest... no wiesz ilu jest chińczyków i jaka u nich jest konkurencja. Wydatek na psucie latarki nie miałby bezpośredniego przełożenia na zysk ze sprzedaży baterii. W ogóle zero przełożenia biorąc pod uwagę jakimi ilościami handlują chińskie firmy, i fakt, że rynek baterii jest zdominowany przez znane marki będące high-endem w temacie energii chemicznej. Tak czy siak to by nie miało żadnego
Oczywiście nie jestem sobie zwizualizować obwód, w którym ucięcie takiego scalonego generatora impulsów powoduje taki efekt...