Nie tylko ze stronami tak jest. W rządzie też siedzą ludzie którzy nie mają pojęcia o temacie w którym podejmują ważne dla innych decyzje i tracą przy tym nasze pieniądze...
Jezeli ktos, jest tak zaslepiony "holywoodzkim" flashem i nie chce z niego zrezygnowac mimo argumentom przeciw to mu tego flasha zrobcie. Placi-wymaga.
Niektorym ludziom sie nie przetlumaczy. Zamiast sluchac kogos kto sie na tym zna- uwazaja ze wiedza lepiej. Kiedys sobie napluja w brode i na nastepny raz bedzie inaczej :)
... a jeszcze czasami layout strony robi "utalentowany" syn/wnuk/wujek takiego szefa firmy której robi się stronę :) Zresztą takiego kwiatu to pół światu.
Prezesi tej firmy gdyby choć raz przeczytali publikację Piotrka Majewskiego "czas na e-biznes" wiedzieliby jaki błąd robią. I stary webmaster zna się na rzeczy, bo najważniejsza jest treść i prostota. Treścią musi zajmować się firma a nie webmaster...
Ale nic tu odkrywczego nie powiedziałem. Na koniec można dodać, że nowa strona, w wersji "Hollywood" zapewne wczytywała się kilkanaście sekund. Ciekaw jestem czy firma x dalej funkcjonuje, z takimi wydatkami i tyloma zbędnymi
Firma funkcjonuje i funkcjonować będzie, ale szkoda tych zbędnych wydatków, które powstały przez jedną idiotyczną decyzję. Te pieniądze można było wydawać np. na nowe serwery, szybsze łącza czy choćby wódkę na imprezę firmową 8-)
Jest na nich sposób. Podliz, wciskanie niepotrzebnych wodotrysków, żądanie maaasy pieniążków i robienie dokładnie tego co chce "najmądrzejszy Klient". I jeszcze haracze za konserwacje stron / miesiąc.
Z powodu Twojego komentarza założyłem profil na wykopie :-) Można robić tak jak powiedziałeś, ale mnie poważnie zależy na dobrym wizerunku tej firmy w Internecie, bo za dużo serca, zdrowia i nerwów w nią włożyłem i tak jak wpsomniałem - identyfikuję się z nią w pełni. Są sytuacje, w których satysfakcja i dobre samopoczucie mają większą wartość niż setki tysięcy na koncie. Już za małolata wiedziałem, że nie chcę pracować w firmie
Komentarze (60)
najlepsze
Zycie, życie...
Niektorym ludziom sie nie przetlumaczy. Zamiast sluchac kogos kto sie na tym zna- uwazaja ze wiedza lepiej. Kiedys sobie napluja w brode i na nastepny raz bedzie inaczej :)
Post może i długi, ale naprawdę warty przeczytania.
ludzka głupota?
Ale nic tu odkrywczego nie powiedziałem. Na koniec można dodać, że nowa strona, w wersji "Hollywood" zapewne wczytywała się kilkanaście sekund. Ciekaw jestem czy firma x dalej funkcjonuje, z takimi wydatkami i tyloma zbędnymi
Jest na nich sposób. Podliz, wciskanie niepotrzebnych wodotrysków, żądanie maaasy pieniążków i robienie dokładnie tego co chce "najmądrzejszy Klient". I jeszcze haracze za konserwacje stron / miesiąc.