99-letni weteran II Wojny Światowej na którego pogrzeb miał nikt nie przyjść...
...gdyż przecież mężczyzna nie miał żadnej rodziny, która mogła pojawić się na pogrzebie. Gdyby żył, to prawdopodobnie bardzo by się zdziwił. Pogrzeb odbył się dziś o godzinie 11:00 i po apelu lokalnej społeczności zgromadził olbrzymie tłumy.
Ranven z- #
- #
- #
- #
- #
- 29
Komentarze (29)
najlepsze
‘It’s just staggering. It just shows how great the British public are. We were expecting a few people, a few local veterans but suddenly it snowballed. It’s the sort of send-off you would want to give any loved one. It’s very emotional.’
No tak, jacy to oni dobrzy. Nic to że umarł samotnie.
Polak się do wszystkiego przyp$!%!@#i, i wszystko mu nie pasuje.... Mentalnie i emocjonalnie jesteśmy daleko za tymi "hipokrytami" :/
Jestem historykiem z wykształcenia i zamiłowania. W ostatnich latach spotykałem się ze starszymi osobami i spisywałem ich wspomniania. To była żywa lekcja historii. Wielka szkoda, że wielu z nich, już odeszła. Mogli tak wiele jeszcze powiedzieć. Dziękuję za każde spotkanie, zapisane słowa i wspomnienia.
edit:
O, mam nawet link do powiązanego:
http://www.independent.co.uk/news/uk/home-news/hundreds-expected-to-attend-funeral-for-raf-serviceman-after-funeral-home-issues-plea-8930469.html