@ptoki1: Zwalniano starego policjanta, a za niego przyjmowali następnego dnia nieskorumpowanego i profesjonalnego innego funkcjonariusza. Cykl szkoleń musi być genialny jeśli od przyjęcia do profesjonalizmu dzieli tylko 1 dzień.
@komandor: Mylisz się ;) Jak będzie bardzo źle to wyjdą. Po prostu nie dotarliśmy jeszcze do tego momentu. Nasz kraj ma bardzo bujną historię powstań i buntów, ostatni niecałe 25 lat temu...
Byłem tam 2 miesiące temu. W całym kraju aż niebiesko od policji (co ciekawe ludzie bardzo sobie to chwalą bo jeszcze w latach 90tych Gruzja to był gang-land). Będąc turystą czułem się bardzo bezpiecznie. Ludzie przemili, a Polacy są wręcz uwielbiani. W 10dni przytyłem prawie 2 kilo (niskie ceny i wspaniała kuchnia sprzyjają obżarstwu ;). Jak ktoś ma pytania to chętnie odpowiem.
@piotrass007: Nie zbliżałem się do tamtych rejonów. Turysta powinien unikać guza :) Udało mi się bezpiecznie zwiedzić nawet Kosowo, tylko że wszystko musi być robione z głową. Sam stosunek Gruzinów do Rosjan jest co najmniej dwuznaczny. Z jednej strony ich nie lubią, z drugiej wojny w 2008 nie chciał nikt.
@gorillaz: W tym kiczu jest urok :) Te wieżowce przy plaży to istny "sen araba" ale może dlatego że miałem przyjemność mieszkać tam w domu wielorodzinnym a nie w hostelu poczułem się bardziej swojsko.
Komentarze (25)
najlepsze
W gruzji z dnia na dzień pozwalniano starą milicję. Jak tylko złapano funkcjonariusza na łapownictwie wylatywał natychmiast.
Przez natychmiast nalezy rozumieć natychmiast, czyli w chwili przyjęcia łapówki odbierano mu broń, odznake. Ot tak, prosto na ulicy.
Juz kolejnego dnia przyjmowano do pracy młodych. I tak gruzja otrzymała w pare tygodni zupełnie nową policję. Nieskorumpowana i profesjonalną.
Troche w tym pomogły amerykańskie dotacje ale to
Zreszta cała akcja trwała pare tygodni.
Kliknąłbyś w linke, poczytał odnośniki to bys siary nie robił...