Ostatnio poszedłem kupić sobie spodnie (jeansy) i jakąś koszulę, a że mam 185 cm i 88 kg to niestety nie znalazłem nic dla mężczyzn. Wszystko projektują pedały dla pedałów..
Śmieszki śmieszkami, ale młody Chajzer ma sporą smykałkę do tematu. Serwuje w tej tandetnej i landrynkowej do zrzygania śniadaniówce kawał niezłej, prześmiewczej publicystyki. Mniemam, że gdyby nie nazwisko wyleciałby już za pierwszą perełkę, w której zrównał z ziemią reporterów newsowych. Pamiętam ten ból dupy Kuźniara - piękne to było...
Rok temu pojechałem na wielkie zakupy po galeriach handlowych Śląska. Przed wyjazdem obstawiałem, że nakupuję sobie z parę mocnych wytrzymałych spodni materiałowych (czyli nie jeans, gdyż latem jest w nim mi za ciepło, a zimą za zimno).
Wróciłem niemalże z niczym (2 pary spodni na cały zmarnowany dzień). Spodnie uciskające krocze (jak w tym ma być wygodnie?), rurki (jak w tym ma być wygodnie?) w kolorach takich, że człowiek musi sprawdzać metkę,
@simperium: Męskie spodnie typu dzinsy czy sztruksy kupuje się na ryneczkach. Nie mam pojęcia, czemu galerie handlowe nie chcą zarobić OLBRZYMICH pieniędzy, które ja i na przykład moi rodzice chcą wydać na ubrania. Ostatnio rodzice byli w Piotrkowie w Focusie, żeby jakąś kurtke dzinsowa znalezc, spodnie i tak dalej, nie było niczego dla ludzi w ich wieku. Gdy mi to z żalem powiedzieli, to pocieszyłem ich, że niczego dla ludzi w
@eduu: Czemu mitycznym? Bazarki czy inne targowiska przecież istnieją i wiele osób tam robi zakupy. Sam kilka razy wk$!%iony, że zmarnowałem czas szukając pasujących spodni w centrum handlowym poszedłem na bazarek i tam pasujące rzeczy kupiłem bez problemu. No ale jak komuś zależy na ładnej metce na tyłku to oczywiście takich rzeczy jest tam mniejszy wybór ;)
Weźcie mnie nawet nie wk?!%iajcie, teraz nawet nie idzie kupić zwykłej bluzy, bo w każdym sklepie są pedalskie sweterki, albo jakieś hipsterskie koszule, a jak już znajdzie się bluzę to musi mieć jebnięty jakiś gejowski "cool" napis po hamerykańsku... Człowiek jedzie do centrum handlowego z kasą i myślą, że kupi sobie jakieś fajne w miarę zwyczajne rzeczy, a tu ni #!$%@?.
@yogin44: to to wiadomo, tylko cipki i cycuchy wzbudzają we mnie szlachetne uczucia. ale jednak jakiś procent spośród tych dziwactw jest hetero i co o nich myśleć?
Byłem ostatnio w H&M. W poszukiwaniu spodni. Pokrążyłem 5 minut, nie znalazłem działu męskiego, dziewczyna z obsługi mnie zaprowadziła na miejsce. Kazałem jej pokazać gdzie ona widzi męskie spodnie, po czym śmiechłem z zielonych rurek w wyszedłem :P
@mahometgej: Już bez przesady i naginania faktów pod tezę. Akurat w H&M jest dużo dobrych ciuchów bez ekstrawagancji. Z klasycznymi dżinsami była trzymetrowa półka, jak ostatnio przeglądałem. No i też nie mylmy slim fit z rurkami.
@ortofosforan: No bo właśnie slim fity są normalne. Dla ludzi lubujących się w noszeniu workowatych spodni wszystko, co nie powiewa na wietrze, to rurki dla ciot.
Ten pedal na koncu najlepszy!! Wyglada jakby zamiast nowego ciucha psychiatry potrzebowal. Wyslowic sie tez nie umie, wiec fakt chyba tylko wystawiac pupe w swiecie mody moze.
Jakiś czas temu poprzysiągłem sobie, że pewnego dnia pojawię się na mojej najeżonej fashionistkami i wylansowanymi chłopcami uczelni, w takiej stylizacji:
Raz musiałam jechać windą z chłopaczkiem ubranym w obcisłe leginsy - ciężko mi się było powstrzymać od śmiechu. Z drugiej strony to nawet niezły pomysł - od razu widać co facet ma w zanadrzu :D
Jeśli miałbym się tak pokazać publicznie to musiałbym ze sobą wziąć porządną metalową rurkę i gaz pieprzowy. Bo wyjść tak na ulicę i nie dostać po ryju jest mało prawdopodobne.
Jeśli miałbym się tak pokazać publicznie to musiałbym ze sobą wziąć porządną metalową rurkę i gaz pieprzowy.
@pss8888: A ja musiałbym się najpierw ponadprzeciętnie ujarać. Bo gdybym miał się upić, to ilość alkoholu potrzebna do zabicia poczucia smaku, zabiłaby mnie (a przynajmniej znieczuliła na jakieś 12 godzin)
Komentarze (359)
najlepsze
http://img.wiocha.pl/images/3/8/388bb53802f391ac502f291821ccc7c9.jpg
a co to znaczy ?
Komentarz usunięty przez moderatora
@Aerials: Poszłabym dalej. Nazwałabym go kawalarzem, zgrywusem i do tego wszystkiego jeszcze prześmiewcą.
- męski mężczyzna w rurkach z lykrą
- panienka, która, żeby czuć się pewnie, musi mieć torebkę za >3K PLN
- gość, co nie ma problemów z niczym
@k0ktajl: I nie inspirował się żadnom gazetom, bo czerpie inspirację z zewnątrz siebie.
Wróciłem niemalże z niczym (2 pary spodni na cały zmarnowany dzień). Spodnie uciskające krocze (jak w tym ma być wygodnie?), rurki (jak w tym ma być wygodnie?) w kolorach takich, że człowiek musi sprawdzać metkę,
mam dla Ciebie dobrą wiadomość
nie jesteś pedałem
http://i1231.photobucket.com/albums/ee502/zlomnik/makelife/m13.jpg
Czapka ze sklepu czapkarskiego przy ul. ks. Skorupki w Warszawie. Cena w 1986 r. – 570 zł.
Telefon komórkowy Motorola d160, bazar elektroniczny „Wolumen”, rok 1999, cena 200 zł
Pozostałe zdjęcia na http://www.zlomnik.pl/index.php/2012/08/08/make-life-zlomnik-molibdenowy-mariusz/
@pss8888: A ja musiałbym się najpierw ponadprzeciętnie ujarać. Bo gdybym miał się upić, to ilość alkoholu potrzebna do zabicia poczucia smaku, zabiłaby mnie (a przynajmniej znieczuliła na jakieś 12 godzin)