To możliwe: brak ograniczeń prędkości

Zamiast ustawiać kolejne fotoradary i karać kierowców wyższymi mandatami, rząd Australii zmierza w innym kierunku: wprowadza brak ograniczenia prędkości.

[q.....r]

To kompletna pustynia - po co miało by być tam jakiekolwiek ograniczenie?:

http://goo.gl/maps/MbKFG

[S.....y]

@thampel5: Każde pole ma jakiegoś właściciela, jest różnica między polami, a pustynią gdzie nikt nie mieszka.

[choleryk]

@thampel5: A jak mieli wytyczyć drogę na pustyni, szlaczkiem? I tak musiały być jednak jakieś przeszkody w terenie, bo... jeśli jedziemy do Australii Zachodniej z Sydney lub Adelajdy używając Eyre Highway. Miejsce zwane jest Nullarbor Plains, to po drodze znajdziemy się na 143 kilometrowym odcinku jezdni bez najmniejszego zakrętu. Jest to najdłuższy idealnie prosty odcinek drogi na świecie.

[Ksebki]

A kto wytłumaczy inne zjawisko.

Jadę zwykłą drogą wojewódzką i dużo osób popyla 120 km/h.

Za jakiś czas wjeżdżają na dwupasmową ekspresówkę i 95% jedzie wolniej niż wcześniej.

Jaka przyczyna?

[O.....9]

@dpc8: i tak najlepiej jak jest ograniczenie do 70, widzą fotoradar i zwalniają do 40 byle tylko fotoradar ich jakimś sposobem nie złapał...

[d.....8]

@Ksebki: Statystyka. Jak jedziesz szybciej to mijasz więcej samochodów, więc wydaje Ci się, że wszyscy zaczeli jechać powoli.

Ale jest w tym trochę prawdy: W Polsce wielu ludzi nie potrafi dobrać odpowiedniej prędkości do drogi. I jest tak, że ludzie chcieliby jechać np. 110km/h cały czas. Więc na normalnych drogach szaleją, wyprzedzają na trzeciego i cudują, bo ich boli, że jadą 70km/h zamiast 110km/h. Ale jak wyjadą na drogę szybkiego

[pietro137]

Jako ciekawostkę podam, że prócz Niemiec to Polska póki co ma najwyższe ograniczenia prędkości.

źródło

[adamino]

@pietro137: w Bułgarii też już jest 140 na autostradach, we Włoszech podobno 150 na niektórych odcinkach, kiedyś tymczasowo było 160 w Austrii (ale tylko na jednym odcinku), w Dubaju też czasami jest 140 (zmienny limit).

Dla mnie większą ciekawostką jest, że w Japonii teoretyczne ograniczenie to tylko 100 kmh na autostradach (btw tam ograniczenie obowiązuje rónież pojazdy uprzywilejowane), ale policja toleruje przekroczenie o 30-40 km/h. Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Speed_limits_by_country

[sopel87]

Kiedyś myślałem, że może w Polsce mogliby zrobić autostrady bez ograniczeń. Zawsze znaleźliby się jacyś zapaleńcy z okolicznych krajów, którzy chcieliby popykać swoimi furkami bez ograniczeń, autostrady zaczęłyby więcej zarabiać, stacje paliw też miałyby większe utargi, no same plusy. Ale potem przypomniałem sobie ile to głąbów siedzi za kierownicami w naszym kraju i stwierdziłem, że może jednak lepiej nie.

[M.....1]

@sopel87: To i tak nic by nie zmieniło. Zauważ, że większość osób na autostradzie pomyka poniżej ograniczenia prędkości, ponieważ przy prędkości około 130 km/h uzyskują optymalne spalanie. A część osób za nic ma sobie ograniczenia i znam dziesiątki takich którzy przelotową na autostradzie mają w okolicach 200-230 km/h. I wcale nie są szaleńcami, czy nieodpowiedzialnymi ludźmi.

[Messix]

@metaxy: moje auto pali minimalnie więcej przy 140 niż pry 100 więc nie ma senau jechać 100 po autostradzie

Co do autostradowych to kierowcy dzieła się na 3 typy, tych co jada jak tiry, tych co jada tak jak ograniczenie 140 i tych co grzeja ile fabryka dała więc czy są ograniczenia czy nie to i tak nic by to nie zmieniło

[darosoldier]

Co o z filozofia zbudować prostą drogę na pustkowiu bez ograniczeń? Oni mogą sobie na to pozwolić w tak dużym kraju małą liczbą ludności i takim ukształtowaniem terenu.

[metaxy]

@darosoldier: Zobacz jak wygląda sprawa w Irlandii. Często są b. wąskie dróżki bez poboczy, z kamiennymi murkami 20cm od jezdni, kręte jak cholera, a prawie zawsze ograniczenie do 100km/h. Ja bym się tam nie odważył często 50 jechać, a tam wychodzą z założenia, że masz swój rozum i Garda (ichniejsza policja) się nei czepia. Takich miejsc jak na zdjęciu jest od cholery.

[metaxy]

@integra: A ja do tego zestawu jeszcze pampersa i kapok.

[L.....s]

Trzeba być jełopem, aby porównywać Polskę do Australii. Południe Australii jest mocniej zurbanizowane, natomiast zdjęcie ograniczeń dotyczy północy. Nie chodzi tutaj o bezpieczeństwo kierowców, tylko utrudnienia w komunikacji.

[P.....i]

@Luka_Wars: Racja. Z reguły wybrzeża są zurbanizowane, a 3/4 Australii to pustka. Więc na cholerę ograniczenia prędkości skoro środkiem można napotkać raz na ruski rok jakiś samochód. Środkiem jeżdża głównie superciężarówki takie jak ta:

http://blogtransportowy.blox.pl/resource/australia04z.jpg

[Willy666]

@Pan_zycia_i_smierci: 3/4? Raczej 33/34.

[n.....2]

To niech u nas rząd też zlikwiduje ograniczenia prędkości na pustyni wtedy wypoki będą szczęśliwe.

[stahs]

To efekt społecznego oburzenia jakie wywołała informacja, że tylko 2% wypadków dzieje się przy przekroczeniu dopuszczalnej prędkości. A jak jest w Polsce? Nie wiadomo bo policja podaje ile wypadków było w każdym dniu tygodnia, ale nie podaje ile było przy przekroczeniu DOPUSZCZALNEJ prędkości.

[mxmilian]

@stahs: Przydałaby się do tego liczba zarejestrowanych pojazdów w Polsce i w Niemczech. A żeby być jeszcze bardziej precyzyjnym liczba przejechanych kilometrów przez pojazdy w Polsce i w Niemczech (coś jak wozokilometry w komunikacji zbiorowej). Trzeba pamiętać, że Niemcy mają dwukrotnie więcej obywateli od Polski plus imigranci oraz spora ilość zagranicznych pojazdów. Może się okazać, że w Polsce jest tylko 2 razy (optymistycznie) mniej pojazdów, ale pokonują kilkakrotnie mniej kilometrów

[prypal]

@stahs: w polsce zawsze jest tekst " nie dostosowanie prędkości do warnków panujacych na drodze" np. jedziesz 20km/h sciaga cie na lodzie do rowu i masz mandat

[publiczny2010]

Po prostu doszli do wniosku, że i tak tam żaden policjant nie będzie stał na pustyni bo zbyt daleko od miasta, Wiec każdy jeździ tyle jak mu się podoba. Więc jako Ciekawostkę jacy oni są dobrzy zniosą ograniczenia które i tak nic nie dawały.

To samo jest w Polsce wiele osób myśli, że jeśli mamy ograniczenie na autostradzie to ludzie się do niego stosują , a prawda jest taka, że i bez

[Brunkzor]

Trzeba jeździć zdecydowanie, szybko, ale bez przesady. Zawsze mnie śmieszą ludzie, którzy mkną, jakby jechali z rodzącą żoną, wyprzedzają, kombinują. A kończy się to tak, że ja jeżdżąc płynnie i tak doganiam i np. spotykam takiego typa na światłach.

Już nie wspominając o tym, że przesadnie agresywna i zrywowa jazda ciągnie więcej paliwa.