Hmm kiedyś była opcja edycji tekstu wprowadzającego, ale teraz jej nie widze ( w linkach dodanych przeze mnie - chyba, że jest ona aktywna tylko jakiś czas (?)) -to byłby ratunek, bo rzeczywiście ciężko to się czyta ;) Także wstrzymam się od głosu, co by trochę zdopingować dodającego :p
A co do całej afery - jak zwykle wiele hałasu o NIC.
Komentarze (15)
najlepsze
A co do całej afery - jak zwykle wiele hałasu o NIC.