@brmstufldigart: Zależy od klienta. Większość jednak kupuje oczami. Preferuję dopieścić autko np. polakierować zderzak za 200zł i sprzedać samochód za 1000 więcej niż gdyby był poobdzierany.
Fajne AMA, kilka rzeczy, może się już przewinęły, ale;
1.Skąd biorą się używane auta roczne, dwuletnie czy trzy letnie?
Czy jeśli ktoś takie sprzedaje, to nie ma bardzo dużego ryzyka wtopy?
2.Przecież auto nowe po "trzaśnięciu drzwiami" wyjechaniu z salonu powinno być na starcie tańsze o jakieś 15-30% w zależności od marki i to od tego co na fakturze a nie w cenniku;
nieprawdaż? a każdy kolejny rok powinien zdejmować kolejne 10-15%
@barek: 1. - klienci, którzy napalają się na nowy samochód (np. nowy model)
- po flotach (tacy mają specjalne rabaty, wypożyczalnie kupują samochody od razu z opcją wykupu przez dealera - obwarunkowane jest to często np. serwisem w ASO w której kupili auta). Dostają rabat 20%, sprzedają za 70% ceny po roku, niby stracili 10% ale zarabiają w międzyczasie na wypożyczeniu, więc i oni i my jesteśmy do przodu.
@MalpawKangurce: 1. Nie do końca, po prostu nowe auta są bardziej skomplikowane i dlatego więcej się w nich psuje. Jednak niektórzy producenci stosują "chwyty", gdzie wymiana paska rozrządu wiąże się z wyjęciem silnika, a co za tym idzie klient płaci za roboczogodziny.
2. Nie lubie ich, słabo się sprzedają.
3. Matizy to świetny towar, można na nich zarobić czasem 100%
Oglądałem sporo aut, które stały właśnie przy serwisach. Bardzo często sprzedający na moje pytania odpowiadają, że do końca nie wiedzą, że auta przyszły hurtem, że dokładnie nie sprawdzili. Jest to w ogóle możliwe, żeby ktoś takiego auta, które stoi przy salonie nie sprawdził pod kątem wypadkowości albo tego, że silnik ledwo żyje?
Czy sprzedawałeś jeden z poniższych? Co o nich sądzisz:
Skoda Fabia/Seat Cordoba/VW Polo i Golf 1.9 SDI
Peugeot 406 2.0 HDI
Po za tym czy po przyjęciu samochodu jakoś przygotowujecie je do sprzedaży po za umyciem? Np. wymieniając olej, klocki, filtry i inne duperele, czy po prostu informujecie konkretnie i zgodnie z prawdą potencjalnego kupca co jest do zrobienia. Ja np. byłbym gotów dopłacić mając gwarancję, że wyjeżdżam używanym ale takim do
@Utero: Wszystie z tych aut są OK, jeśli dobrze utrzymane. Peugeot najbardziej awaryjny.
Wymieniamy klocki, tarcze, płyny, przybijamy w książce pieczątkę z przeglądu przedzakupowego. taka książka to nasz produkt, zachęca klienta do ponownej wizyty w naszej stacji.
Staramy się aby samochód był maksymalnie sprawny, stąd też jest wyższa cena finalna, ale tym tez odrózniamy się od komisów.
@Sparrowxxx: krajowym, serwisowanym w ASO od nowości 3-letnim kombi, z przebiegiem 45 000 km w 2 litrowym dieslu, od pierwszego właściciela, nie lakierowanym na jakimkolwiek elemencie.
Komentarze (435)
najlepsze
1.Skąd biorą się używane auta roczne, dwuletnie czy trzy letnie?
Czy jeśli ktoś takie sprzedaje, to nie ma bardzo dużego ryzyka wtopy?
2.Przecież auto nowe po "trzaśnięciu drzwiami" wyjechaniu z salonu powinno być na starcie tańsze o jakieś 15-30% w zależności od marki i to od tego co na fakturze a nie w cenniku;
nieprawdaż? a każdy kolejny rok powinien zdejmować kolejne 10-15%
- po flotach (tacy mają specjalne rabaty, wypożyczalnie kupują samochody od razu z opcją wykupu przez dealera - obwarunkowane jest to często np. serwisem w ASO w której kupili auta). Dostają rabat 20%, sprzedają za 70% ceny po roku, niby stracili 10% ale zarabiają w międzyczasie na wypożyczeniu, więc i oni i my jesteśmy do przodu.
- ludzie
2. Co sądzisz o autach francuskich?
3. Czy miałeś styczność z autami marki DAEWOO? Jaką miały opinię?
2. Nie lubie ich, słabo się sprzedają.
3. Matizy to świetny towar, można na nich zarobić czasem 100%
Skoda Fabia/Seat Cordoba/VW Polo i Golf 1.9 SDI
Peugeot 406 2.0 HDI
Po za tym czy po przyjęciu samochodu jakoś przygotowujecie je do sprzedaży po za umyciem? Np. wymieniając olej, klocki, filtry i inne duperele, czy po prostu informujecie konkretnie i zgodnie z prawdą potencjalnego kupca co jest do zrobienia. Ja np. byłbym gotów dopłacić mając gwarancję, że wyjeżdżam używanym ale takim do
Wymieniamy klocki, tarcze, płyny, przybijamy w książce pieczątkę z przeglądu przedzakupowego. taka książka to nasz produkt, zachęca klienta do ponownej wizyty w naszej stacji.
Staramy się aby samochód był maksymalnie sprawny, stąd też jest wyższa cena finalna, ale tym tez odrózniamy się od komisów.