"Zdecydowałem, że będę żył zgodnie z takim mottem: rób co chcesz, dopóki nie skrzywdzisz innych, siebie lub zwierząt. Żyj prosto i nigdy,pod żadnym pozorem, nie podejmuj się pracy, której nie zrobiłbyś za darmo."
"Zgłosiłem się na ochotnika na koordynatora wolontariuszy pracujących dla kilku amerykańskich firm. Odpowiedzieli, że chętnie przyjmą mnie do płatnej pracy.Zgodnie z moimi zasadami, skoro chciałem to robić za
@Eyes_On_You: Nawet nie wiesz jak po przeczytaniu tego zdania wyobraziłem sobie mnie na kostaryce, budząc się tak jak on o 5 rano... ale potem sobie uświadomiłem, że mogę sobie to tylko wyobrazić i gorzkie łzy spłynęły mi po policzkach.... a tak na serio mega mu zazdroszczę, ja chyba tylko bym trochę skupił się na remoncie w domku, żeby to miało ręce i nogi.
Gość prowadzi kompletnie bezstresowe życie, zdrowo je, medytuje, ćwiczy, bierze kąpiele w górskich potokach... testosteron pewnie buzuje mu jak u nastolatka ;)
@AvantaR: Mały byłem (podstawówka, albo gimnazjum), ale powiedziałem o tym rodzicom i dziadkom - wszyscy stwierdzili że to zwierzakowi życia nie zwróci, a można tylko mieć problem potem z sąsiadem. Do dzisiaj tego nie rozumiem, ja bym zgłosił (choć nie wiem jaka jest za to kara, ale mam nadzieję, że byłaby duuuża). Chyba że nie wierzyli dzieciakowi, który twierdził że widział jak wożą taczką worki z których wystają kopyta większe niż
jak obejrzałem cejrowskiego odcinego o kostaryce to miałem ten sam pomysł. Cejro nawet robił wyliczenia i wyszło mu że za 600 baksów to się zyje jak krol i ze polecal swojej mamie sie tam na emeryture przeniesc;)
ogolnie fajny odcinek, fajny kraj i fajny pomysl na zycie ale jest jedno ale, trzeba nawiezc kapuchy z bogatych krajow i mozna sie opierdzielac w krajach biednych...to nie jest takie do konca za darmo, ktos
@thuia: Facet nauczył się malować, czego zawsze chciał, ma czas żeby ćwiczyć i gotować dania - a nie tylko wp#@?!#!ać gotowce. Udziela się w swoim lokalnym społeczeństwie, ma czas żeby zwiedzać... To piękna sprawa i myślę, że nie ma znowu aż tak dużo, żeby nie robić kompletnie nic. Jest wolny od stresu w pracy, nie musi się martwić jak utrzymać rodzinę. Myślę, że plusów jest tu znacznie więcej, niż minusów.
@thuia: Ale kto powiedział, że on siedzi cały dzień na dupie. Przecież z jego historii wynika coś zupełnie innego. Ma zainteresowania, udziela się, poznaje ludzi, spełnia swoje marzenia. Good for him.
Ja myślę, że najważniejsze, że gość żyje po swojemu, zamiast się próbować wpasować. Przynajmniej może nie zostanie zgorzkniałym starcem, który wie, że zmarnował życie, bo nigdy nie miał odwagi żeby żyć jak chce.
Nie jestem pewien czy chciałbym tak zamieszkać. Jest fajnie, ciepło, tanio. wakacje - owszem, ale całe życie na materacu na podłodze. Okna zasłonięte jakąś szmatą. dookoła widoczna bieda (zdjęcia tych szkół ktore odnawiał).
Bardzo miło zrobić sobie zdjęcie z leniwcem, ale jak taki leniwiec wejdzie w nocy do domu i drapnie po plecach... Owady i robactwo też pewnie "fajne".
Może celowo śpi na ziemi, nie wiem czy wiecie bo brzmi to odrobinę paradoksalnie ale spanie na podłodze (w sensie na bardzo cienkim a najlepiej bez materaca) jest zdrowsze od spania na łóżku - powie wam to dobry lekarz czy kręgarz.
@kolesio: moze sobie kupi normalne wyrko? A chatka to taka ciut ciasna - jeszcze jedna izba mieszkanla się przyda - a jak facet się rozmnoży z jakąś panią to co?
mając 33 lata mam już dość pieniędzy, żeby przejść na emeryturę.
Aha, to ja mam jeszcze szansę. A ja posiadam takie bardzo głupie marzenie, że uda mi się wygrać w totka i będę mógł pozwolić sobie na bezstresową pracę 8h/dzień aby tylko wystarczyło na bieżące rachunki.
I coraz bardziej uświadamiam sobie jakie zj!$%ne i smutne ma życie - praca - studia - praca - sen, k$%!a żal trzeba się wynosić do tropików.
Podziwiam takich ludzi. U nas jednak klimat nie pozwala na takie życie. Pracując tylko charytatywnie prawdopodobnie w zimie nie miał bym się w co ubrać, czego zjeść i gdzie mieszkać. Jedyne wyjście to polecieć właśnie na jakieś filipiny czy w inne miejsca gdzie drzewa owocują cały rok i nie trzeba się martwić mrozami. Jeszcze lepiej wyjechać tak Jak Pan Cejrowski do losowego kraju trzeciego świata albo do dżungli i tam zbudować sobie
@Andruskill: W sumie np na Syberii myślę, że znalazłoby się trochę ludzi żyjących poza materialnym "obiegiem" społeczeństwa. Bez stałej pracy, pieniędzy tylko z natury. Z drugiej strony myślę, że przy pierwszej potrzebie kontaktu z dentystą każdemu by się odechciało momentalnie takiego życia z dala od cywilizacji :)
@Andruskill: no ja właśnie nie rozumiem do końca - jeśli za pracę - którą mógłby wykonywać za darmo (czyli ją lubi) chcieli mu zapłacić to co w tym złego? tak jakby branie pieniędzy za swoją pracę było jakieś niedobre pieniądze mogą mu się kiedyś skończyć, może ciężko zachorować - co w tym złego że by miał więcej pieniędzy - nie chodzi o to aby jakoś tam pilnował czy żądał aby mu
Jak ktoś jest młody i zdrowy + nie ma dzieci, to łatwo tak żyć; ale co się stanie gdy zachoruje? O ewentualnych potomkach też nie wspomina - chyba, że zostawi córkę malarki z brzuchem i ucieknie gdzie indziej...
@fledgeling: nie każdemu zależy na dzieciach. A co do zdrowia: póki nie zachoruje poważnie, to sobie będzie radził. Pewnie ma jakiś rezerwowy fundusz na wypadek kłopotów zdrowotnych.
zapłacisz w ciagu życia na ZUS 500.000-1.500.000 a jak ci sie cos powaznego stanie to bedziesz w gazetach zbiorki pieniedzy i tak oglaszal jakich wiele
Komentarze (116)
najlepsze
"Zdecydowałem, że będę żył zgodnie z takim mottem: rób co chcesz, dopóki nie skrzywdzisz innych, siebie lub zwierząt. Żyj prosto i nigdy,pod żadnym pozorem, nie podejmuj się pracy, której nie zrobiłbyś za darmo."
"Zgłosiłem się na ochotnika na koordynatora wolontariuszy pracujących dla kilku amerykańskich firm. Odpowiedzieli, że chętnie przyjmą mnie do płatnej pracy. Zgodnie z moimi zasadami, skoro chciałem to robić za
źródło: comment_1rLJWHTbZuzPpKFOZycVBbOLZmSbSdid.jpg
PobierzGość prowadzi kompletnie bezstresowe życie, zdrowo je, medytuje, ćwiczy, bierze kąpiele w górskich potokach... testosteron pewnie buzuje mu jak u nastolatka ;)
ogolnie fajny odcinek, fajny kraj i fajny pomysl na zycie ale jest jedno ale, trzeba nawiezc kapuchy z bogatych krajow i mozna sie opierdzielac w krajach biednych...to nie jest takie do konca za darmo, ktos
Po
Ja myślę, że najważniejsze, że gość żyje po swojemu, zamiast się próbować wpasować. Przynajmniej może nie zostanie zgorzkniałym starcem, który wie, że zmarnował życie, bo nigdy nie miał odwagi żeby żyć jak chce.
Jeśli nie ma 60 Mb/s to czy może być szczęśliwy ?
Nie sądzę.
Bardzo miło zrobić sobie zdjęcie z leniwcem, ale jak taki leniwiec wejdzie w nocy do domu i drapnie po plecach... Owady i robactwo też pewnie "fajne".
@cacum3:
Może celowo śpi na ziemi, nie wiem czy wiecie bo brzmi to odrobinę paradoksalnie ale spanie na podłodze (w sensie na bardzo cienkim a najlepiej bez materaca) jest zdrowsze od spania na łóżku - powie wam to dobry lekarz czy kręgarz.
Aha, to ja mam jeszcze szansę. A ja posiadam takie bardzo głupie marzenie, że uda mi się wygrać w totka i będę mógł pozwolić sobie na bezstresową pracę 8h/dzień aby tylko wystarczyło na bieżące rachunki.
I coraz bardziej uświadamiam sobie jakie zj!$%ne i smutne ma życie - praca - studia - praca - sen, k$%!a żal trzeba się wynosić do tropików.
@srgs: to tak samo jak te setki tysięcy grających ;>
zapłacisz w ciagu życia na ZUS 500.000-1.500.000 a jak ci sie cos powaznego stanie to bedziesz w gazetach zbiorki pieniedzy i tak oglaszal jakich wiele