podejrzewam że sam pewnie bym gościa bez ceregieli wysłał na drzewo nie zależnie co by mi starał się wcisnąć, zwyczajnie nie ufam, nie lubię, irytują mnie takie typy zaczepiające przechodniów. Chyba że to studenci zbierający na browar wtedy jakoś uaktywnia się moja empatia.
Jeśli ktoś by mi oferował jakąś rzadką i ciekawą monetę + jeszcze można by zweryfikować jak ten gościu proponuje to bym kupił. Moja dziewczyna zbiera i by jej się przydało do kolekcji.
Komentarze (14)
najlepsze