Ale też warto dodać, że w opowiadaniu pt. Jaworzno napisał coś takiego: "Niewielu kochało Władzę Ludową, nieco tylko liczniejsi byli ci, którzy chcieli ją kochać, znacznie liczniejsi, którzy chcąc nie chcąc kochać ją postanowili, ale bali się jej wszyscy. Więc ci nieliczni, co i kochali, i się bali, mieli podwójnie porażone umysły i wyszli na najwybitniejszych durni, dzięki czemu zrobili największe kariery. Do tych ja należałem.".
@lucciola: właśnie o to chodzi, że oni piszą tak jakby chcieli wyrywać dziewczyny na swoje pisarstwo, bawią się słowem, ale właśnie to jest taka krasomówcza zabawa, to nie jest Tuwimowska zabawa słowem, czy potok słów taki jak u Ciorana tylko takie walenie trzy po trzy tysiącami wyrażeń, które w rzeczywistości nic nie wyrażają a mają sprawiać wrażenie głębokich, albo nawet mistycznych. W ogóle literatura się okropnie skiepściła. Postmodernizm zrobił swoje
@herell: mogę Ci opisać doznania które odczułem, po spektaklu "Kontrakt", opartym na scenariuszu jegoż autorstwa,wystawianego w Teatrze Śląskim. Zainteresowany?
Swoją drogą, świetna sztuka, jak najbardziej polecam. Powinna być dostępna w internecie, bo była nagrywana przez TVP Katowice.
@Mitologiczny: Nie jest średnim pisarzem. Ludzie, którzy tak mówią, zazwyczaj zatrzymali się tylko na jednym utworze "Tango", który jest (był?) lekturą obowiązkową (przyznam że na mnie "Tango" w ogóle nie zrobiło wrażenia). Polecam sięgnąć po inne jego dzieła. Jak dla mnie, mistrzostwem są jego opowiadania. Ale oczywiście najlepiej wypowiadać się o całej jego twórczości po przeczytaniu jednego, krótkiego utworu.
(...) artysta nic nie ma i nic mieć nie może ze swojej sztuki. Nic w kategoriach uciech i światowych satysfakcji jako głównej rekompensaty. Nawet jeżeli jego sztuka przynosi mu sławę i pieniądze... Ma się, ale jak by się nie miało. Zazdrośnicy mogą spać spokojnie.
Sławomir Mrożek - Małe listy
Człowiek wytworny nie mówi „chamstwo”. Mówi „kontr-kultura”.
Komentarze (181)
najlepsze
1. Stojąc pod księgarnią Matras w oczekiwaniu NA jego podpis
2. Stojąc pod księgarnią Matras po jego podpis
Ale też warto dodać, że w opowiadaniu pt. Jaworzno napisał coś takiego: "Niewielu kochało Władzę Ludową, nieco tylko liczniejsi byli ci, którzy chcieli ją kochać, znacznie liczniejsi, którzy chcąc nie chcąc kochać ją postanowili, ale bali się jej wszyscy. Więc ci nieliczni, co i kochali, i się bali, mieli podwójnie porażone umysły i wyszli na najwybitniejszych durni, dzięki czemu zrobili największe kariery. Do tych ja należałem.".
Swoją drogą, świetna sztuka, jak najbardziej polecam. Powinna być dostępna w internecie, bo była nagrywana przez TVP Katowice.
Sławomir Mrożek - Małe listy
Sławomir Mrożek - „Rzeczpospolita”
Co do Mrożka: sztandarowa postać polskiej kultury ubiegłego wieku,ale to jego twórczość to jednak nie moja bajka.