@aegypius: Jeszcze 10-15 lat temu w Zagłebiu na palcach paru rak mozna bylo policzyc czarne noce, spust surowki w hucie odbywal sie w godzinach wieczorno- nocnych, a łuna jaka przy tym powstawala sprawiala, ze niebo bylo czerwone.
Teraz pracuje tylko 1 z 3 wielkich piecow w hucie, a czerwone noce zdarzaja sie bardzo zadko. Warto dodac, ze jest to ostani działający wielki piec na Ślasku, drugi znajduje sie w Hucie
@ZooFF: największe wrażenie robi jak się do niej zbliżamy od strony pętli tramwajowej, kiedy zza górki wyłania się olbrzymi konglomerat. Gdyby mieli w Polsce kręcić jakiegoś Stalkera albo inny, utrzymany w postapokaliptycznych klimatach film, to nie widzę lepszego miejsca.
mam z balkonu widok na HK, mieszkam 5 minut samochodem od jednej z bocznych bram. Faktycznie pamiętam jak za dzieciaka szedłem spać a niebo robiło się czerwone w środku nocy, nie wiedziałem o co chodzi i niezłe schizy były :) Teraz już dawno tego nie widziałem.
A za domem mam Koksownię Przyjaźń, niedaleko spalarnię śmieci, a jeszcze 10 lat temu zakłady chemiczne praktycznie obok domu :)
Dorzucilem do powiazanych mapke torowiska , ktorym byla transportowana ruda a w druga strone wyjezdzala stal. Szkoda ze skupili sie na pieprzeniu o polityce zamiast wrzucic kilka smaczkow dla zamiejscowych. Np. Huta jest wieksza ponad 56 razy od Watykanu , a ilosc ziemi ktora przerzucono podczas budowy wystarcza do usypania osmiu mt. everest
To film, który był wydany na 40-lecie HK. W ogóle wtedy też w muzeum Sztygarka w Dąbrowie otworzyli wystawę na temat Huty, nadali też jednemu z rond w DG imię Budowniczych HK. Z tego, co wiem, będą rozbudowywać tę wystawę.
Co do wyglądu i wrażenia, jakie robi Huta, zacytuję znajomych: Ty pracujesz w Mordorze!
To fakt - dymy, mgły i świeczka na stalowni - to robi wrażenie :)
@wdowapotedlarzu: Pewnie teraz podpadnę ;) ale zawsze powtarzałam, że dobrze, że huta nazywa się 'Katowice', bo wtedy nie muszę tłumaczyć, że pracuję w Zagłębiu, a żeby dojechać do pracy potrzebuję paszport ;)
Swoją drogą dziwi mnie, że ludzie nie rozumieją różnicy między Śląskiem a Zagłębiem, nawet jeśli pochodzą z miejsc, które mają podobne rozróżnienia typu Zielona Góra vs Gorzów, Bydgoszcz vs Toruń, Warszawa vs Reszta Świata...
Hutę fajnie się okrąża rowerem, z każdej strony wygląda imponująco, najbardziej lubię widok od strony Strzemieszyc Małych. Ogólnie Strzemieszyce Małe mają fajną lokalizację, z jednej strony HK, z drugiej Koksownia Przyjaźń, w okolicy masa mniejszych i większych zakładów SSE, nieopodal wysypisko śmieci i spalarnia odpadów (ciekawostka: gliniarze palą tam skonfiskowane dragi, kiedyś była to jedna z niewielu spalarni, która miała jakieś papiery na to).
@wdowapotedlarzu: Mój znajomy tam pracuje jako spalacz właśnie często przynosi wszelkie ciekawe rzeczy które nie dotarły do pieca, np kremy z przemytu, ciuchy z lewymi znakami towarowymi, ale dragów jeszcze nie przyniósł ale często opowiada jak kominiarze przywożą i pilnują aż wszystko wpadnie do pieca.
Uczyłem się w TZN DG i potem pracowałem w HK-M21 , to co zostało wybudowane , ilość przeprowadzek z wsi do miast szedł w milionach , tylko czegoś zabrakło by to trwało dalej i rozwijało się , ile powstało zakładów pracy , osiedli reszty z tym związanych , a teraz tylko markety w budowie....
Komentarze (49)
najlepsze
Teraz pracuje tylko 1 z 3 wielkich piecow w hucie, a czerwone noce zdarzaja sie bardzo zadko. Warto dodac, ze jest to ostani działający wielki piec na Ślasku, drugi znajduje sie w Hucie
A za domem mam Koksownię Przyjaźń, niedaleko spalarnię śmieci, a jeszcze 10 lat temu zakłady chemiczne praktycznie obok domu :)
Co do wyglądu i wrażenia, jakie robi Huta, zacytuję znajomych: Ty pracujesz w Mordorze!
To fakt - dymy, mgły i świeczka na stalowni - to robi wrażenie :)
Swoją drogą dziwi mnie, że ludzie nie rozumieją różnicy między Śląskiem a Zagłębiem, nawet jeśli pochodzą z miejsc, które mają podobne rozróżnienia typu Zielona Góra vs Gorzów, Bydgoszcz vs Toruń, Warszawa vs Reszta Świata...
Mamy nawet film 3D :)