Antypolska propaganda przed wrześniowymi wyborami w Niemczech
Z okazji wyborów do Bundestagu w 2009 roku od połowy maja do września w Görlitz oraz innych miastach pogranicza polsko-niemieckiego nazistowska lecz legalnie działająca od dziesiątków lat partia - NPD (Narodowa Partia Niemiec) wywiesił tysiące plakatów „Zatrzymać polską inwazję”. Kruki rozszarpujące „niemieckie” (w domyśle) euro to właśnie my, Polacy. W tamtym czasie burmistrzowie Görlitz (CDU i Ziomkostwa Śląskie) Paulick i Zgorzelca (PO) Gronicz stwierdzili, że w tych plakatach nie ma nic złego i są one normalnym elementem kampanii wyborczej. Ten ostatni po 3 miesiącach pod naciskiem opinii publicznej i lokalnych mediów zmienił zdanie. Nie zrobił jednak nic, podobnie jak inni polscy politycy aby przeciwko takim plakatom jasno zaprotestować. Po stronie niemieckiej ponad 300 mieszkańców Görlitz protestowało także w lokalnych mediach publikując swoje twarze i wywieszając tzw. antyplakaty. Jeden z nich , Frank Gottschlich symbolicznie ściągnął (kara za zniszczenie plakatu wyborczego to 4000 euro) wiszące na słupach przy przejściu granicznym w Zgorzelcu te antypolskie plakaty (foto poniżej) i zaniósł je do prokuratury w Görlitz, która po roku badania sprawy nie stwierdziła w nich elementów antypolskich i nawoływania do nienawiści wobec Polaków. Na pismo, zapytujące czy prokuratura postąpiła by tak samo wobec plakatów „Zatrzymać żydowską inwazję” lub „Zatrzymać islamską inwazję” prokuratorzy nie odpowiedzieli.
„Zatrzymać niemiecką inwazję”?
Wydawało by się, że sprawa ta jest przeszłością, jednakże w przededniu tegorocznych wyborów w Niemczech odżywa antypolska propaganda. Kilka dni temu ukazała się wyborcza gazeta NPD z Görlitz kolportowana w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy. W niej tekst „Zatrzymać masową imigrację Polaków” ilustrowany antypolskim plakatem z 2009 roku. Podobnie jak 4 lata temu brak jest reakcji władz polskich wobec wykorzystywania w wyborach antypolskiej retoryki. Gdyby w Polsce np. PiS rozwieszał plakaty wyborcze „ Zatrzymać niemiecką inwazję” czy w swoich ulotkach zamieszczał podobne teksty, na pewno ambasada Niemiec i niemieckie media odpowiednio by zareagowały. Niestety polskie władze lokalne jak i krajowe nie mają poczucia „dyskomfortu” oglądając tego typu materiały i bagatelizują je podobnie jak 4 lata temu.
Służby specjalne w kierownictwie NPD
NPD jest partią, która nie ma oficjalnie dużego poparcia politycznego. Kształtuje się ono na poziomie 5-9% ale jej przedstawiciele tworzą dość głośną grupę m.in. w parlamencie Saksonii. Mimo protestów niemieckiej opinii publicznej ta nazistowska partia nie jest delegalizowana choć takie zapowiedzi niemieckich polityków słychać od wielu lat. Przyczyna tkwi w tym, że kierownictwo tej partii opanowane jest być może od samego początku jej istnienia przez agentów niemieckich służb specjalnych „Urzędu Ochrony Konstytucji” (niemiecki kontrwywiad).
Polacy wałęsają się po ulicach i placach Görlitz
Tekst w gazecie nazistów z Görlitz jest napisany w taki sposób aby dotrzeć do emerytów oraz osób bezrobotnych. Podkreśla się w nim, że „ Jeżeli idzie się przez centrum Görlitz to łatwo można zauważyć, że z roku na rok co raz więcej słychać w nim język polski. Co raz więcej polskich tonów dociera. Gdy w tygodniu niemieccy mieszkańcy są w pracy lub muszą stać po termin do swojego doradcy dla bezrobotnych w Urzędzie Pracy to miasto prawie staje się miastem polskim, gdyż wszędzie mówi się tylko po polsku. Wynika z tego, że mieszkający w Görlitz Polacy mają dużo wolnego czasu, gdyż codziennie wałęsają się po ulicach i placach miasta.” W dalszej części tekstu NPD pisze m.in., że „ Tylko w ostatnim roku do Niemiec przybyło 135.000 Polaków, nie tylko do pracy ale w wielu przypadkach tylko po to aby na koszt niemieckiego podatnika skasować pomoc socjalną”. Autorzy tekstu zapominają dodać fakt, że większość osób, które określają mianem „Polaków” otrzymała niemieckie obywatelstwo i korzysta jak każdy Niemiec z przyznanych praw socjalnych. Wielu Polaków od lat pracuje w Niemczech lub prowadzi działalność gospodarczą co także uprawnia ich do różnej pomocy niemieckiego Państwa, gdyż są oni ważnym elementem jego gospodarczego rozwoju. Płacą w Niemczech podatki. Tylko samodzielnie działających naszych rodaków w Niemczech jest ponad 140.000. W Görlitz ponad 35% obrotów sklepów generowana jest przez Polaków.
Antypolska nuta przybiera różne tony
Granie na antypolskich nutach daje efekty wyborcze a „popularne” ostatnio w niemieckich mediach określenia „polski obóz koncentracyjny”, czy „antysemityzm w Polsce” dodatkowo uzupełniają tę niestety szeroko rozpowszechnianą w niemieckim społeczeństwie propagandę NPD. Szkoda, że polscy politycy nie potrafią a może nie chcą reagować na takie zjawiska. Nie prowadzą one do zrozumienia obu narodów i partnerskiego traktowania Polaków w Niemczech. Powodują, że Polacy mieszkający i działający w tym kraju muszą liczyć niestety tylko na siebie.
Waldemar Gruna
Magazyn Polsko-Niemiecki REGION EUROPA
www.region.com.pl
Komentarze (3)
najlepsze