Witam serdecznie Wykopowiczów,
chciałbym podzielić się z Wami moim przypadkiem (jak się później okazało, nie tylko moim) jawnego śmiania się klientowi w twarz, w wykonaniu Orange.
O co chodzi?
Jestem klientem Orange o wielu, wielu lat, z początku jeszcze za czasów TP używałem telefonu, później telefon+isdn, następnie neostrada, po przekształceniu na Orange - neostrada+tv, aż teraz sama neostrada. Tak się złożyło, że w czerwcu skończyła mi się umowa i zaczął się wielki szał starań o klineta (a raczej jego kasę i przedłużenie umowy). Zaproponowano mi ofertę internetu 20Mb z tabletem FunTab 10,1. Podczas rozmowy zapewniano mnie, że otrzymam świetny, wydajny tablet FunTab 10,1 z matrycą IPS etc.
Oto główny bohater (fot.
//cdn.gsmorange.pl/):
- Pierwszy zgrzyt - tablet nosi nazwę 10,1 co sugerowałoby jego rozmiar, tak jak to ma miejsce w innych tabletach. A tu? Chamski marketing... Ekran 9.7". Myślę sobie, no ok, specyfikacja mówi jasno 9,7" tablety muszą się sprzedać, zaokrąglimy w górę i heja.
- Po długim czasie oczekiwania na tablet - wreszcie jest! Po otwarciu pudełka i uruchomieniu sprzętu szczena mi opadła (w negatywnym oczywiście znaczeniu). Lista wad jest długa. Trzeszcząca klapka, trzymając delikatnie tablet w dłoniach i nic nie robiąc na ekranie widać dziwne artefakty (tak jakby coś ściskało go od środka, złe spasowanie), szalejący akcelerometr, gdzie kierując w grze autem i trzymając tablet na prostej powierzchni kierowca ma parkinsona i... EKRAN.
- EKRAN jest największą bolączką i przekrętem tego tabletu. Na początek może cytat:
Nowy FT 10.1 posiada wysokiej jakości 9,7-calowy ekran o rozdzielczości 1024 x 768 pikseli, wykonany w technologii IPS. Obraz będzie lepiej widoczny nawet przy ostrym słońcu.
Oficjalny blog Orange-
//blog.orange.pl/technologiczny/entry/nowy-funtab-10-1/
i zdjęcie kartonu (fot. tablica.pl użytkownik Marcin ze Skierniewic):
Otóż ekran jest to zwykłe badziewie, cholerna matryca TN, której nie umieszcza się już w sprzęcie od dawien, dawna (chyba, że mówimy tutaj o tabletach za 150-200zł z biedronki), kąty widzenia są masakrycznie niskie, aby barwy były poprawnie odwzworowane, trzeba trzymać tablet pod lekkim kątem (sic!), w słońcu widoczność zerowa, jakakolwiek próba przewinięcia tekstu kończy się na tym, że matryca rozpoznaje pierwszy kontakt z ikonką i zamiast poczekać czy może palec posunie się w górę, czy w dół, to od razu mapuje pierwsze dotknięcie. TRAGEDIA.
Kąty widzenia w tym tablecie z (hahah, ekranem IPS):
(fot. pza, blog Orange, fotosik.pl)
Captain something wrong, zgłaszamy to
Myślę sobie, dostałem nie to, na co się godziłem w umowie - towar jest niezgodny z umową, jedziemy.
Telefonicznie kontaktuję się z Orange i tu zaczyna się CYRK. Zostałem poinformowany, że mój tablet ma ekran 9,7" IPS. Myślę sobie, dobra, rozumiem, ktoś jest niedoinformowany, nie kazdy w BOK musi być specem z dziedziny tabletów. Przekierowanie do techników, technik również w zaparte twierdzi, że jest to ekran IPS, jednak mimo to przyjmuje reklamacje. Przez jakiś czas cisza, kontaktuje się z nami konsultant i po krótkiej rozmowie z Captain Obvious dowiaduję się "proszę zgłosić to do producenta". Czy ja śnię? Czy Orange nie ma pojęcia na jaki sprzęt podpisuje z chińczykami kontrakt? Za parę dni otrzymuję odpowiedź pisemną do mojej reklamacji, zabawy i grania głupa ciąg dalszy:
Mój poziom irytacji sięgnął zenitu. Drodzy Wykopowicze, kłóćcie się ze mną ile chcecie, poniżej prezentuję wam
KONIA, oto KOŃ:
(fot.
//pl.123rf.com/ )
Co więcej, niejaki użytkownik blogu Orange, również będąc poirytowany sytuacją pisze (Zaznaczyłem najciekawsze wpisy, jednak polecam lekturę całości):
Link do dyskusji:
//blog.orange.pl/technologiczny/entry/nowy-funtab-10-1/#
Jaki morał? Orange kieruje do producenta, producent myje ręce i kieruje do Orange.
Jestem zażenowany całą sytuacją, tym, jak można wcisnąć wieloletniemu klientowi bubel i wykręcać się, śmiejąc się mu prosto w twarz, że dostał to co jest na papierku, mimo, że tak nie jest.
Co na ten temat sądzicie? Co robić w takiej sytuacji? Proszę o pomoc w nagłośnieniu sprawy, być może nieświadome osoby nie będą musiały żałować zgody na ten tablet, lub Orange pokaże chociaż trochę dobrych manier i wyjaśni sprawę, zamiast jej unikać.
Pozdrawiam, Iseebadpixels.
Komentarze (165)
najlepsze
@budzy: Powiedziała ci, powiadasz? I uwierzyłeś? Zapewne będziesz w stanie to udowodnić...
A mianowicie, również jestem ich klientem od wielu lat, kłopoty zaczęły się od podpisania nowej umowy w roku ubiegłym, została mi zaproponowana sporo lepsza umowa tańsza o złotówkę, okazało się, że cena jaką przez telefon podał mi konsultant było porównaniem netto do brutto, na dodatek obiecane darmowe smsy do orange były tak naprawdę
@4wesome: Ja przedłużałem umowę w salonie, jakieś 6-8 lat temu, jeszcze Ery. Poszedłem kulturalnie do salonu przedłużyć umowę. Wszystko spoko, już wybrane, a "miła" pani co nas obsługiwała (byłem wtedy jeszcze z rodzicami, bo wszystkie telefony w domu były na moją mamę), mówi że teraz taka promocja i internet przez
Proponuje założyć jakiś antyfan page na FB, to obecnie dużo daje i przeprowadzić kilka zmasowanych ataków na oficjalną stronę Orange..
Niestety tak działa obecnie marketing, sprzedają gówno i liczą że ludzie się nie zorientują.. a jak się zorientuje jednostka
Zawierałeś umowę na odległość, więc masz 10 dni na zwrot bez podania przyczyny. Daj sobie spokój z przepychankami z nimi, szkoda czasu i nerwów. Oddaj im ten złom i uciekaj do innego operatora. Tak najlepiej im pokażesz kto tu jest Panem.