Tak na chłopski rozum tych unijnych limitów typu EURO5 nic a nic nie mogę zrozumieć... skoro najwięksi truciciele na świecie (USA, Indie, Chiny - kolejność na pewno nie poprawna) i duża chmara pomniejszych niszczycieli atmosfery nie podpisały Protokołu z Kioto albo nie został ratyfikowany przez nie to na grzyba UE takie surowe normy wprowadza dla całej wspólnoty i strzela sobie sama w stope? Bo przeciec mędrcy brukselscy, choćby europejska gospodarka była 100%
Komentarze (22)
najlepsze
No i może filtr powietrza się "zapchał" ;-)