W pierwszej chwili byłem w szoku, bo rzeczywiście robi wrażenie. Ale zaraz potem przypomniałem sobie o swoim genialnym odtwarzaczu CD, który kupiłem za 40 zł na allegro ze 2 lata temu. Teraz naprawdę genialne sprzęty można kupić za grosze, bo ludzie chcą mieć kino domowe z badziewnymi głośnikami, a na cudownie grający sprzęt, za który 20 lat temu można było kupić samochód w domu nie ma już miejsca.
Czekałem aż powie coś o AUTO VOLUME (widać taki napis na slocie kasety), ale się nie doczekałem. Myślicie, że chodzi o funkcje dostosowywania głośności do prędkości samochodu? To by dopiero robiło wrażenie.
@mizuiro: Niestety, nie masz racji. To jest trudniejsze do zrobienia.
I nie niszcz nam dynamiki nagrań:)
@undeniable: Bo to robi w wrażenie. W wielu autach był wyprowadzony specjalny sygnał z prędkościomierza do kostki radioodtwarzacza.
Obecnie mam pionka który mierzy "hałas" (minus to co wypuścił na głośniki) i sam sobie ustala głośność dźwięku. Dodatkowo ustalasz pasmo (ja mam ustawione nisko-średnie, ponieważ jest ono najbardziej zaśmiecone hałasem samochodowym) które jest
@undeniable: Wątpię by to tak działało. Prawdopodobnie głośność zmienia się w zależności od nagrania (większe wzmocnienie przy cichszych utworach i na odwrót).
Coś, czego w większości nie ma dzisiejszy sprzęt, czyli dusza ;) Piszę z przymrużeniem oka, ale te lampki, diodki, przyciski miały swój niepowtarzalny klimat. Tak, jak analogowe, wskazówkowe wskaźniki w jeszcze starszym sprzęcie. I co najważniejsze, większość tych klocków także grała znakomicie, bo to były czasy dość bezkompromisowe jeśli chodzi o jakość dźwięku. Wtedy stawiało się na liniowe pasmo i minimalne zniekształcenia, a dziś niestety coraz częściej na efekciarstwo.
@Arc: Ale rzecz w tym, że to się zmieniło dopiero w latach 90 właśnie :) I to pod koniec. Właściciele sprzętu z lat 70 mieli pełne prawo tak mówić, bo to prawda. Oczywiście nie znaczy to, że dziś nie ma dobrego sprzętu - jest i to dużo, jest on też tańszy i bardziej dostępny. Ale ukierunkowanie jeśli chodzi o sposób grania jest dziwaczne. Dzisiejsze miniwieże do pewnego pułapu cenowego walą
o przenoszenia, charakterystykę przenoszonych częstotliwości. Nazywaj to jak chcesz, to b
@jamtojest: To samo mowili wlasciciele sprzetu z lat 70-tych w latach 90-tych. Za 10 lat bedziesz mowil: Ehh... te dotykowe wyswietlacze, to byla klasyka. Teraz tylko te gesty w powietrzu".
Mam radio Blaupunkt Nashville SQR48, kaseciak, wygooglowałem, że jest z 1988 roku. Ma wejście AUX na przednim panelu, więc mogę słuchać muzyki z telefonu/mp3ki, co jest dość niezwykłe, jak na tak stary sprzęt.
@white_duck: Kiedyś to musiała być unikatowa funkcja, ale najsmutniejsze jest to, że dodatnie takowej do takiego urządzenia to niezbyt duży wysiłek ze strony producenta, dziwi mnie że dopiero od niedawna jest to standard.
@msichal: kto mógł wiedzieć, że za 20 lat małolaty będą ganiać z iphonami w gaciach, słuchać w nich muzy, oglądać - nagrywać filmy i śmigać po necie ? o.O
@uknot: Raczej 70-85. To były czasy wojny o prestiż marki i robiono prawdziwe cuda (pojęcie "średniej półki" praktycznie nie istniało) - kosztowały fortunę, a dzisiaj są do kupienia od nieświadomych spadkobierców oceniających sprzęt po wyglądzie.
Tylko szkoda, że nikt nie podał, że to radio w momencie premiery kosztowało $700, co na dzisiejsze dolary to około $1500. To z kolei następujące wnioski:
Za prawie 5000 zł kupisz radio z samochodowe z najwyższej półki
Za radio, które będzie grało lepiej, będzie dużo bardziej zaawansowane kupisz za około $250 dolarów
@lasic01: No i? Wtedy to była mega technologia, dziś już "trochę" się upowszechniła. Normalne, że wtedy było to droższe.
Ale nie do końca się zgodzę, że radio za 250 dolców będzie dziś dużo bardziej zaawansowane. Pod względem technologii, które wtedy po prostu nie istniały to na pewno (jakieś sloty SD, gniazda USB, odtwarzanie mp3 itd.), ale pod względem np. budowy końcówki mocy to już nie jestem taki pewny. Dziś tam
Komentarze (126)
najlepsze
http://i38.tinypic.com/208xpao.jpg
I nie niszcz nam dynamiki nagrań:)
@undeniable: Bo to robi w wrażenie. W wielu autach był wyprowadzony specjalny sygnał z prędkościomierza do kostki radioodtwarzacza.
Obecnie mam pionka który mierzy "hałas" (minus to co wypuścił na głośniki) i sam sobie ustala głośność dźwięku. Dodatkowo ustalasz pasmo (ja mam ustawione nisko-średnie, ponieważ jest ono najbardziej zaśmiecone hałasem samochodowym) które jest
@jamtojest: To samo mowili wlasciciele sprzetu z lat 70-tych w latach 90-tych. Za 10 lat bedziesz mowil: Ehh... te dotykowe wyswietlacze, to byla klasyka. Teraz tylko te gesty w powietrzu".
http://i155.photobucket.com/albums/s292/radiotubes/amplificatoare/pioneer%20sa-508/pioneersa-508-foto2.jpg
Za prawie 5000 zł kupisz radio z samochodowe z najwyższej półki
Za radio, które będzie grało lepiej, będzie dużo bardziej zaawansowane kupisz za około $250 dolarów
Ale nie do końca się zgodzę, że radio za 250 dolców będzie dziś dużo bardziej zaawansowane. Pod względem technologii, które wtedy po prostu nie istniały to na pewno (jakieś sloty SD, gniazda USB, odtwarzanie mp3 itd.), ale pod względem np. budowy końcówki mocy to już nie jestem taki pewny. Dziś tam