Ciekawe nawet, niewiele różnic względdem naszej rodzimej technologii budowania z bali. U nas zamki łączące bale w rogach były dodatkowo zacinane pod kątem aby się lepiej klinowały.
Nie widać było żeby korzystali z motrówek (raz) - sprawdzenie kątów budynku jakąś deską, ciągle siekiera - dłuto prawie wcale. Tak to ładne ciesielskie zamki, ale krokwie już bez.
Za to podoba mi się wykończenie podłóg, belka kalenicowa i podciągi.
@Nolimit: Gorzej... wióry powstałe z piłowania tego całego drewna.
Ogólnie to nie jedyne do czego można się przyczepić... takie to tradycjonalne, ale gwoździ używają... takie ulepszenie naszych czasów chyba... Już wolałbym polecić budowę Niemcom, którzy w systemie budowlanym "holz 100" używają jedynie drewna. Żadnego kleju, ani stalowych łączników. Mają opatentowany sposób łączenia na drewniane kołki, który polega na tym, że kołek taki jest odpowiedniego rozmiaru - ciasno pasowany, ale ma
w takim domku musi ładnie pachnieć świeżym drewnem. a teraz pytanie do ekspertów: dlaczego on te ściany tą siekierką skubie? przecież jeżeli chciałby je wyrównać to są inne narzędzia, ot choćby strug.
Komentarze (62)
najlepsze
Nie widać było żeby korzystali z motrówek (raz) - sprawdzenie kątów budynku jakąś deską, ciągle siekiera - dłuto prawie wcale. Tak to ładne ciesielskie zamki, ale krokwie już bez.
Za to podoba mi się wykończenie podłóg, belka kalenicowa i podciągi.
Ogólnie to nie jedyne do czego można się przyczepić... takie to tradycjonalne, ale gwoździ używają... takie ulepszenie naszych czasów chyba... Już wolałbym polecić budowę Niemcom, którzy w systemie budowlanym "holz 100" używają jedynie drewna. Żadnego kleju, ani stalowych łączników. Mają opatentowany sposób łączenia na drewniane kołki, który polega na tym, że kołek taki jest odpowiedniego rozmiaru - ciasno pasowany, ale ma