Z całym szacunkiem dla Jacksona, ale ta scena w wykonaniu Cranstona po prostu miażdży. Mam nadzieję, że Bryan zgarnie w końcu złotego globa za rolę Heisenberga po zakończeniu serialu.
Inne, każdy dobry w swoim rodzaju.Tego nie da się porównać. Czy Cranstone nadawałby się do Django albo do Pulp Fiction? Czy Jackson nadawałby się do Breaking Bad? Pewnie tak ale każdy z nich zagrałby w inny sposób... po tym poznać dobrego aktora, nie kopiuje, tylko tworzy coś nowego.
Komentarze (5)
najlepsze
a oryginał to styl waltera, oba dobre