Hehe, gdzies w 1989-90 jeden ziomek mial 2600 i byl to oblegany sprzet. Moj brat musial 'placic' jakis dobry plakat (wtedy zbieralo sie plakaty najlepiej z bohaterami kina akcji i sztukami walki wschodu) by wypozyczyc ten sprzet na 2-3 godziny. Gosciu mial tego tyle ze tapetowal sobie pokoj Norrisem i Stallone.
Gralo sie wlasnie w te gry! Pamietam jeszcze gre "Decathlon", byla to olimpiada i patent byl taki, aby rozpedzic zawodnika nalezalo
Ano.. i weźcie postawcie najnowszą produkcję z twarzami takimi, że widać parchy i zmarszczki a takiego CONTRA, BRUCE LEE, RIVER RAID, SPY VS SPY... gdzie ta miodność, gdzie grywalność w tych hiperostrychnajnowszychgenialnych produkcjach... w las poszła.
Doskonale pamiętam , kupiłem sobie tzn mama Mi kupiła za pieniądze z komunii :) Kto Mi powie co to była za gierka - opis - ryło się dziury czy coś w tym stylu , trzeba było ustrzelić jakąś marchewkę a na pasku na górze jeździły chyba czołgi i tego " marchewki" pilnowały Tak Mi się to kojarzy ale do końca nie pamiętam
Dostałem kiedyś na gwiazdkę, jakieś 20 lat temu. Coś pięknego:) Moje ulubione gry to ta z policjantem goniącym złodzieja, samolot lecący pionowo po takim różowym tle i koleś bujający się na linie/lianie, już nie pamiętam.
Miałem kiedyś podróbkę która nazywała się "Rambo" z wgranymi już standardowo grami. Co ciekawe każdy egzemplarz potrafił mieć inne tytuły, mi trafiły się prawie same klasyki. :)
Mam tę konsolę do dzisiaj. Dopiero po wielu latach z PSX Extreme dowiedziałem się, że to była piracka podróba Atari 2600. :) Konsola działa do dziś ale nie mam oryginalnych dżojstików bo połamały się one już na samym początku gdy tylko grałem na tej konsoli razem z rodzicami. Dżojstiki były zrobione chyba z kiepskiego plastiku. Później więc rodzice kupili mi taki lepszy już dżojstik, czerwono-czarny - zresztą wtedy bardzo popularny model. I
Komentarze (140)
najlepsze
Gralo sie wlasnie w te gry! Pamietam jeszcze gre "Decathlon", byla to olimpiada i patent byl taki, aby rozpedzic zawodnika nalezalo
@Wintermute: Spy vs Spy to była miazga, z bratem nontoper w to cisnęliśmy.
Niesamowita grywalność a jaka radocha :)
No i jeszcze Turrican, wspaniałe czasy.