co to za chora moda na mycie w detergentach czystych, zdrowych zwierząt?? Rozumiem wykąpać ubłoconego, długowłosego psa ale mycie kotów czy takich młodych fenków może im tylko zaszkodzić.
@kored: Nie wyobrażam sobie myć mojego kota. W życiu go nie widziałem brudnego, a w domu cały czas nie siedzi. Koty to strasznie sterylne zwierzęta jeśli chodzi o higienę, bo inna jest sprawa z pasożytami, których mogą nałapać bardzo dużo. No zmuś tutaj sierściucha, żeby pod prysznic wlazł :P
Nie jestem pewna, czy mycie zwierząt w szamponie o "relaksującym lawendowym zapachu" jest dla nich odpowiednie... Poza tym musi im być już trochę nieprzyjemnie i zimno, po tak długim moczeniu się... No, ale pani chyba wie, co robi (mam nadzieję).
Podejrzewam, że fenki jako lisy pustynne nie powinny się kąpać w wodzie tylko w piasku. Tj. ich skóra, futro i wydzielanie tłuszczu nie są przystosowane do pełnego zawilgocenia.
@JohnnyFajf: Dobrze mówisz, jak się ich nie wysuszy porządnie, to sierść zatrzymuje wilgoć i pozostaje mokra dłuższy czas, ponad to jeżeli umyje się ją na prawdę dokładnie, to sierść pozbawiona jest całkowicie tłuszczu, czym samym jest bardziej narażona na szkodniki bądź choroby.
Mam dwa 100% domowe koty, jednego nigdy nie myliśmy, drugiego raz gdy był mały. Obydwa mają przepiękne i zadbane futra.
Nigdy nie mogłem pojąć, po co ludzie kąpią zwierzęta, jeżeli nie ma ku temu żadnej potrzeby. To jest tylko ogromny stres dla zwierzęcia. No, ale nadopiekuńcza pani musi przecież dbać o swojego pięknego pupila, ech.
Komentarze (46)
najlepsze
Mam dwa 100% domowe koty, jednego nigdy nie myliśmy, drugiego raz gdy był mały. Obydwa mają przepiękne i zadbane futra.