ten green screen to chyba jednak celowo. tez poczatkowo myslalem, ze kiepsko siebie wycinal z materialu, ale tutaj bardziej jest celowo nalozony efekt rozjezdzania sie warstw z poszczegolnymi kolorami, gdyz na elementach generowanych komputerowo tez takie rzeczy widac.
Łzy same ciekły mi po policzkach... A jestem facetem... To się nazywa miłość, to jest cudowne... A wrażliwym mężczyznom polecam "Szkołę Uczuć"... Piękny film o wspaniałej miłości...
Komentarze (87)
najlepsze
ten green screen to chyba jednak celowo. tez poczatkowo myslalem, ze kiepsko siebie wycinal z materialu, ale tutaj bardziej jest celowo nalozony efekt rozjezdzania sie warstw z poszczegolnymi kolorami, gdyz na elementach generowanych komputerowo tez takie rzeczy widac.
Za kilka (dziesiąt) lat to bedzie normalka.
mam na mysli sprzet i oprogramowanie