Na kampusie zabrakło kowbojów
"Na campusie w Blacksburgu (Wirginia) obowiązywał, niestety, zakaz posiadania broni. Gdyby nie to, co dziesiąty student miałby - choćby po to, by szpanować przed koleżankami - jakiegoś colta - i, jak na filmach z Dzikiego Zachodu, zaczaiłby się na mordercę - i zastrzelił. Gdyby na Dzikim Zachodzie kowboje czekali na policję, Ameryka byłaby dziś opanowana przez bandziorów"
t.....a z- #
- #
- #
- #
- 95
Komentarze (95)
najlepsze
Są 2 możliwości zmniejszenia rozmiarów tragedii (bo uniknąć całkowicie nigdy się nie da):
- zezwolić wszystkim na noszenie broni, wtedy świr zabije do 5 osób zanim ktoś zareaguje i go zastrzeli (o ile ktoś nie wyceluje w niego od razu jak ten wyjmnie broń, wtedy 1 ofiara to max)
- zabronić wszystkim noszenia broni: wtedy świr przyjdzie z nożem,
Tak. Gdyby nawet każdy na uczelni posiadał broń, odstraszyłoby go to tylko od użycia broni palnej i zastosowałby inną metodę. Broń nic by nie dała ofiarom. Posiadanie broni daje tylko fałszywe poczucie bezpieczeństwa: wyobraź sobie, że w Polsce każdy może mieć broń bez pozwolenia - każdy drech pewnie miałby - i czułbyś się wtedy bezpieczniej? Nikt Ci nie odmawia prawa do obrony,
http://www.fox21.com/Global/story.asp?S=5134073&nav=menu149_2_1
Na to, że ktoś podłoży ładunek nie masz wielkiego wpływu. Natomiast jeśli ktoś bezpośrednio Cię zaatakuje, masz szansę jakiejkolwiek obrony.
To zawsze tak jest, że jak czegoś zakać to ci którzy tego najbardziej potrzebują to sobie skombinują.
Aha i proszę adminów o wykasowanie zakopów, ponieważ żaden z nich nie jest zezwolony przez regulamin - to jedynie negatywne komentarze, a takich zakopów się nie bierze pod uwagę.
btw Up$!!%$#enie twierdzenia JKM, że ktoś zastrzeliłby szaleńca, gdyby nie było zakazu noszenie broni:
skoro napastnik wiedziałby, że na terenie uczelni można mieć
A że wniósłby ładunek to nie ma nic wspólnego z bronią.
Co chcesz nam udowodnić? Że źli ludzie zawsze znajdą sposób, żeby zabić kilku innych, niekoniecznie złych? Zgadzam się z Tobą. Tutaj rozmawiamy o broni palnej i prawie do obrony siebie.
Benzyna za 2 zł to inny temat. Również
Na kampusie posiadanie broni było zabronione w takim razie władze popełniły błąd. Jeśli już zakazują wnoszenia broni to niech kontrolują czy ktos jej nie wnosi.
Wolałbym pogadać o jakichś rzeczywistych metodach rozwiązania problemu a nie o czymś co i tak nic nie zmieni - przypomina mi to trochę heroiczną walkę o poprawkę do konstytucji
Wniesienie broni będzie w 100% niemożliwe? jeśli tak mamy rozumować to nam nic z tego nie wyjdzie.
Kiedyś gdzieś wydziałem program w TV z Korwinem i mówił że jest za karą śmierci i argumentował to że z każdego nawet najbardziej zabezpieczonego więzienia można uciec - Pewnie ktoś powie
A tak każdy może kupić broń nie trzeba robić testów psychologicznych więc każdy psychicznie chory może kupić broń i powystrzelać ludzi na ulicy nawet 12 latek może kupić broń. Bardzo mnie zastanawia rozumowanie JKM "zabrakło kowbojów" czyli on się liczy z tym że jak zalegalizuje się broń dla każdego że będą
Poza tym, czy jak chcę posiadać broń to jestem automatycznie killerem, który nastaje na życie innych?
Podobno garstka ekstremistów islamskich powoduje, że islam kojarzy się z terrorystami, a tylko "oszołomy" domagają się zbanowania islamu. Jeśli tutaj garstka paranoików zacznie strzelać
Jeśli kogoś ledwo stać by było na zakup broni, to wątpię czy byłby tym zainteresowany mając w perspektywie głodówkę. Lepiej za te pieniądze kupić jedzenie. Jeśli natomiast ktoś chciałby
Jak sobie zrobisz sam broń, a jesteś żebrakiem, to istnieje prawdopodobieństwo, że wystrzeli Ci w twarz i będzie problem rozwiązany.
Twój argument o 11.IX jest zupełnie bez sensu. Przecież do samolotu nie można wnosić broni! A że w wieżowcu można - kurcze, ale masz poczucie humoru. Równie dobrze możesz im zarzucić, że posiadanie pistoletu nie uchroniło ich przed huraganem. Zastanów się trochę.
A wracając do tematu: jakie środki bezpieczeństwa zastosowano po zamachach? Samolotami zaczęli latać uzbrojeni funkcjonariusze. Nic Ci to nie mówi?
Śmierć pasażerów była bezsensowna. Nie mieli możliwości obrony. Widziałeś
Poza tym na ogół porywa się samoloty żeby mieć zakładników (przynajmniej tak było do tej pory). Chociaż użycie broni w powietrzu raczej mogłoby mieć nieciekawy efekt.
Być może po wprowadzeniu swobodnego dostępu do broni byłoby nieco mniej bezpiecznie. Częściej dochodziłoby do wypadków, itp.
Ale wolność jest znacznie ważniejsza od bezpieczeństwa.
Padaja strzaly w tlumie, taki student wyciaga swoje przedluzenie meskosci obraca sie a tam.. 10% ludzi juz ma gnata w rece. Do kogo strzelac ? Wystarczy zeby jednemu nerwy puscily a bylaby masakra. Bylo pare takich przypadkow w Iraku ze po wybuchu bomby zolnierze (trenowani przez setki godzin!) wycinali wszystkich cywilow dookola
Co do drugiego artykułu, to wszystkie rzeczy mają swoje blaski i cienie. Chyba nie zanegujesz tego, że będą conajmniej próby