Ojej, macie napisane przecież, że chodzi o konwenty, jakieś cosplaye i takie tam. Jak ludzie się przebierają za postacie z gier, mang czy anime to przecież potrzebują jakiegoś powiększenia biustu, bo rysownicy, graficy czy ktokolwiek nie znają umiaru i wirtualne kobiety prawie zawsze mają balony jak piłki koszykowe.
Komentarze (370)
najlepsze
Ojej, macie napisane przecież, że chodzi o konwenty, jakieś cosplaye i takie tam. Jak ludzie się przebierają za postacie z gier, mang czy anime to przecież potrzebują jakiegoś powiększenia biustu, bo rysownicy, graficy czy ktokolwiek nie znają umiaru i wirtualne kobiety prawie zawsze mają balony jak piłki koszykowe.
Komentarz usunięty przez moderatora
Do dzisiaj pamiętam minę laski, która w którymś momencie rozbierania zrobiła się czerwona i wymamrotała "Tylko, wiesz, ja mam taką MAŁĄ tajemnicę..."
Ale i tak było warto. :)