Jak digitalizujemy książki nawet o tym nie wiedząc?

Jak to się dzieje, że wspomagamy digitalizację książek nawet o tym nie wiedząc? Wszystko dzięki reCAPTCHA, sprytnemu rozwiązaniu, które w gruncie rzeczy znamy wszyscy.

[Mortisto]

Fajna ciekawostka, zastanawiałem się kilka razy jak to się dzieje że mimo że wyraz był niewyraźny, a ja prawdopodobnie przepisałem go źle to i tak kod mi zaliczało.

[Bardias-Kukurydziak]

Tyle razy wypełniałem a nie miałem o tym pojęcia :)

[jekyl]

@Bardias-Kukurydziak: ja od kiedy się dowiedziałem, zacząłem jako drugie słowo wpisywać HUGADZIAGA... powodzenia przy czytaniu starożytnych pergaminów hehe

[Daozi]

Mam pomysł na kolejne znalezisko / artykuł z tego cyklu: "Jak przeglądamy internet: przeglądarki internetowe."

[N.....V]

Informacja stara jak świat.

[suszi]

tak jak ktoś wyżej napisał

swego czasu była zaproponowana akcja reNIGGER internet (reCAPTCHA)

jedno słowo, zazwyczaj niewyraźne i falowane jest znane, natomiast drugie zastępujemy czarnuchem

przepisujemy za darmo książki, które nie są udostępniane za darmo.... WHY ?

[bo-ciek]

takie artykuły są Ok moim zdaniem. Zwłaszcza dla tych co na wykopie nie są weteranami ;)

[kotos00]

tylko kto recaptche przeczyta niewidomym lub niedowidzacym

[xanio]

Wow no faktycznie przełomowe odkrycie. Nie wiem jakim cudem to na głównej jest.

[shadowsof2]

Toć wykład na TED'zie był o tym.

[PilariousD]

Informacja bardzo stara. Nie ma to jak refleks szachisty. Ja już od dawna wpisuję "nigger" jeśli nie jestem w stanie odczytać jednego ze słów.

Poza tym bodaj już było o tym na Wykopie, dawno dawno temu. Zatem duplikat.