@mampomyslnalogin: Ciekawa historia :) ale taką ponad 60 letnią kolejką bałbym się jechać...
Nie wygląda pewnie, aż tak źle jak te 30 letnie ze Związku Radzieckiego jeżdżące po Polsce, ale życie nie jest mi aż tak nie miłe :) Z tym lękiem też ciekawe :D
Od samego oglądania spociły mi się dłonie, a goście się nieźle bawią, gratuluje odwagi ;D
Przy okazji nasunęło mi się pytanie, dlaczego organizm reaguje w taki dziwny sposób poprzez zimny pot na dłoniach, kiedy oglądam np. wyczyny ludzi wspinających się bez zabezpieczeń na jakieś skały, albo ten filmik itp, przecież to zmniejsza przyczepność, a teoretycznie instynkt powinien nas chronić przed śmiercią i urazami w sytuacjach niebezpiecznych ;d
@zniwiarz_z_chin: wszystko ma dobrze. najpierw aktywuje się układ wspólczulny - walka i ucieczka, a potem wyrównawczo przywspólczulny - zimny pot. czasem wyrówywanie z lekka przedobrzy - wtedy można narobić w majtki.
Moja druga lepsza połówka była na tym w sobotę wieczorem. Ja w tym czasie trzymałem jej torebkę i udawałem zbyt najedzonego. Chce iść jeszcze raz... Hilfe!
Byłem na tym i szczerze - nic nadzwyczajnego. Z dołu owszem robi dużo większe wrażenie, ale będąc u góry podziwia się piękną panoramę Wiednia. W hamburskim "DOMie" bywają bardziej hardcorowe atrakcje.
Komentarze (130)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja miałem takowy ale jakimś cudem skusiłem się na przejażdżkę.
Karuzela daje OGROMNĄ frajdę i w moim przypadku przyczyniła się do zwycięstwa nad lękiem wysokości.
Nie wygląda pewnie, aż tak źle jak te 30 letnie ze Związku Radzieckiego jeżdżące po Polsce, ale życie nie jest mi aż tak nie miłe :) Z tym lękiem też ciekawe :D
Od przejażdżki w Wiedniu nie unikam już takich rzeczy a wręcz przeciwnie, bardzo lubię odwiedzać wesołe miasteczko.
Polecam to w Helsinkach. Może nie ma tam największej kolejki górskiej jaką jeździłem ale ta która jest ma niesamowity klimat.
Zbudowana w 1951 roku jest drewniana i sterowana z ostatniego wagonika przez pana z obsługi.
Jako ciekawostkę dodam, że ta posada jest najbardziej pożądana w
Przy okazji nasunęło mi się pytanie, dlaczego organizm reaguje w taki dziwny sposób poprzez zimny pot na dłoniach, kiedy oglądam np. wyczyny ludzi wspinających się bez zabezpieczeń na jakieś skały, albo ten filmik itp, przecież to zmniejsza przyczepność, a teoretycznie instynkt powinien nas chronić przed śmiercią i urazami w sytuacjach niebezpiecznych ;d
Pomysl jaki wtedy byłby promien rażenia ;p