Szkoła óczy.

czyli jak szkoły od małego robią z ludzi idiotów. Maksymalnie można było uzyskać 3 punkty.Siostra jest w drugiej klasie szkoły podstawowej i przyszła do mnie z zapytaniem "Ale o co chodzi? 4x3 i 3x4 to jest to samo, tak?". Ja uważam, że tak. Szkoda, że nauczycielka już nie. POZIOM ABSURDU OSIĄGNIĘTY

czyli jak szkoły od małego robią z ludzi idiotów. Maksymalnie można było uzyskać 3 punkty.Siostra jest w drugiej klasie szkoły podstawowej i przyszła do mnie z zapytaniem "Ale o co chodzi? 4x3 i 3x4 to jest to samo, tak?". Ja uważam, że tak. Szkoda, że nauczycielka już nie. Poziom absurdu w polskim systemie szkolnictwa został właśnie osiągnięty.

[Lechu1777]

Dlatego zawsze miałem kiepskich nauczycieli w dupie (pozdrawiam wychowawce matematyka! Postaw mi jeszcze jedną 2, bo Cie nie szanuje frajerze) i robiłem swoje. Miałem 2 z matmy, a maturę rozszerzoną napisałem lepiej niż Ci z lepszymi ocenami na koniec roku. Analiza matematyczna na politechnice zdana za 1 podejściem. Taki system edukacji w Polsce. Profesorowie na politechnikach nie są tak dumni i zapatrzeni w siebie jak pożal się boże nauczyciele w liceum. I

[dziejo]

Milton Friedman kiedyś ciekawie wykazał na przykładzie USA, że im więcej państwo wkłada pieniędzy w edukację i im więcej dziecko spędza czasu w państwowej szkole - tym z roku na rok jest gorszy poziom edukacji. Pokazywał na przykładach, że młodzież sprzed 100 lat miała średnio znacznie większą wiedzę niż dzisiaj. Bo 100 lat temu dzieci uczyły się w małych, prywatnych lub należących do lokalnej społeczności szkołach. A dzisiaj uczą się w zbiurokratyzowanych

[zwirz]

@dziejo: Aaaa, to dlatego tylu inżynierów przybywa do Europy z krajów afrykańskich.

[pawelpz]

dawać AMA z tą babą

[M.....o]

@pawelpz: A co jeśli pani się zakleszczy na pytaniach, bo będą zadawane w nieodpowiedniej kolejności? Wszak ona potrafi działać tylko w jedynym słusznym toku rozumowania.

[kris03]

Nauczycielka troll :D

[d.....k]

Widząc coś takiego włos na głowie się jeży... Jedyna możliwa opcja to pójście z tym do samego nauczyciela i wyjaśnienie sytuacji.

[q_n_a]

Ja też zachowałem sobie klasówkę syna (2 klasa gimnazjum) gdzie "nauczycielka" nie uznała 2 zadań mimo poprawnego toku wyliczeń oraz poprawnego wyniku. Mam pytanie co zrobić z nauczycielami, którzy nie mają czasu na myślenie?

[Alchemik2600]

Imię i nazwisko nauczycielki?

[1.....z]

"przy iloczynie, liczby zawsze zapisujemy od najmniejszej do największej wartości" stara szkoła, trochę bez sensu ale jak widać przetrwała do dziś

[1.....z]

@reasonable: przynaję się do błędu

[zwirz]

chodzi o to, że najpierw ma być liczba grup, a potem kwiatków w każdej

@reasonable: A kto o tym decyduje? Wynika to z jakichś praw matematycznych, czy z widzimisa nauczyciela?

[menelaosPL]

Mówi jasio do taty:

- wiesz tato dostalem dzis z matematyki 5 i 1

- za co dostales 5?

- pani spytala mnie ile to jest 3 x 4

- i co?

- powiedzialem, ze 12

- a 1 za co dostales?

- potem spytala mnie ile to jest 4 x 3

- hmm, przeciez to jeden @!$$

- no i tak jej powiedzialem

[k.....s]

@gosvami: i to 5 razy.

[gosvami]

@menelaosPL:

Było wyżej.

[J.....n]

No cóż z tego tylko wychodzi, że najlepsi nie trafiają do szkół, bo im się nie opłaca. Później w szkole pracują panie/panowie, którzy chyba całe studia na ściągach jechali. Od 4 klasy podstawówki miałam tragiczne matematyczki, matematyka była jednym przedmiotem z którego miałam 2 albo 3 na koniec, a mimo to wiem, że zadanie wykonane w ten sposób jest poprawne. Jakim cudem ta pani uczy matematyki? Wiem, mógł być to tylko wynik