Budowa domu ze styropianu - dom jak z klocków
Budowa domu z kształtek styropianowych (tzw. systemem szalunku traconego), jest na tyle prosta, że może być prowadzona siłami własnymi i rodziny. Budynki postawione w tej technologii są energooszczędne oraz trwałe.
regiodompl z- #
- #
- #
- #
- #
- 59
Komentarze (59)
najlepsze
Brzmi kusząco.
Bo rzeczywiście jest to łatwa do ogarnięcia technologia. Przez półtorej roku pracowałem przy stawianiu tego typu konstrukcji w Norwegii i dochodzę do wniosku, że byłbym w stanie postawić sobie sam (+pomocnik) domek parterowy. Składa się to do kupy jak klocki lego.
No i było wiele razy.
http://www.wykop.pl/link/1426605/budowa-domu-ze-styropianu-dom-jak-z-klockow/#comment-14135227
Nie mam pojęcia jak cenowo
- jak z wentylacją i oddychaniem takiej chałupy (przecież to tak jakbym mieszkał w worku foliowym, czy w słoiku z porobionymi dziurkami w wieczku)?
- jak z akustyką (styropian kiepsko tłumi hałasy oraz generuje kupę pogłosów)?
- jak z wytrzymałością - puknę po pijaku w ścianę i co, utknę w niej do połowy, albo przelecę na drugą stronę?
- no i jak z mocowaniem czegokolwiek na takiej
@vostok:
Oddychanie ścian to mit i ludowa legenda.
Od oddychania jest wentylacja - chłonność i zdolność przenikania powietrza i wilgoci tradycyjnych ceglanych ścian jest też bliska zera.
Przy przeciętnie sprawnej wentylacji poprzez ściany zewnętrzne dyfunduje najwyżej 1% całkowitego strumienia masy pary wodnej.
Podstawową zasadą konstrukcyjną jest jest zapewnienie niskiej paroprzepuszczalności od strony wewnętrznej oraz wysokiej izolacyjności cieplnej na zewnątrz.
Inaczej pisząc ściany winny byc izolacją dla wilgoci od strony wnętrza by sie nie zagrzybiły,zawilgociły i nie straciły własności izolacyjnych.
Jeśli znasz pojęcie folii paroizolacyjnej i wiesz po co się ją stosuje to dyskusja wydaje się zbędna.
W
Są strasznie komfortowe - w zimę wystarczy ogrzewanie kominkami, w lato jest około 5-6 stopni niżej wewnątrz. Grubości ścian się nie dostrzega - parapety to po prostu kolejna półka :).
Tylko ściany zewnętrzne są styropianowe, a poza tym tam jest rdzeń lany z betonu, więc w ostateczności można zastosować dłuższe i grubsze kołki. Pozostałe ściany u mnie są na przykład z pustaków Max. Szafki w kuchni wiszą na stelażach pod płytami GK.
Dopóki wentylacja działa jak należy, to grzyba nie będzie, poza tym polistyren to bardzo słaby "grunt" dla grzybów, więc zagrożony jest raczej tylko tynk od środka.
To samo mówią hamerykanie o swoich drewnianych barakach - a potem przyjdzie lekki wiatr i zdziwienie. :D