Może są tutaj znawcy tematu, bo mi się coś przypomniało... Moj ojciec - a były to lata 70, był kolejarzem. Dorwałem się do jego torby i wyciągnąłem jemu z niej takie zamknięte w czerwonej, metalowej obudowie spłonki (mikro ładunki hukowe?) Podobno używało się tego podobno w przypadku niebezpieczeństwa (np. rozerwanych szyn i etc.). Kolejarz zakładał to na tor i najazd składu na to "coś" powodowało kupę hałasu, co miało ostrzec maszynistę.
Trzeba dużo czasu pracować na kolei żeby to wszystko ogarnąć..takie światło z takim,a to na łuku,a to przy przejeździe..szacun dla kojarzy :) I co kto by nie mówił kolej jest piękna :) Nasz skansen na torach ;)
@Nixxx: Skoro tak Ci źle i tak niedobrze, zakup sobie helikopter i nim sie przmieszczaj. Narzekania polaków były,są i będą:/ A to pogoda,a to kolej,a to ztm,a to drogowcy..Dżizas weźcie sie ogranijcie.
Generalnie aby obliczyć prędkość w przybliżeniu wystarczy spojrzeć za okno na słupy (są rozmieszczone co 100m.) a potem na sekundnik w zegarku. Resztę znacie... :)
@najgorszy_lewak: Nie jest na każdym - 1. słup tabliczka z km np 41.2; 2. słup km 41.3; 3. słup brak tabliczki, 4. słup km 41.4. I tak w kółko. Dzięki temu co 200 metrów tabliczka pasuje idealnie ;-)
Komentarze (69)
najlepsze
Wie
Komentarz usunięty przez moderatora