Tak sobie przeprowadziłem analizę słów konsultanta...
Również bym kupił tylko dla telewizji trwam, także doskonale panią rozumiem
W tym momencie przytula się emocjonalnie do dzwoniącej, okazuje [owczywiście udawaną] empatię, przez co kobieta od razu inaczej na niego reaguje. Stary trik konsultantów- przyznaj klientowi rację, podbuduj jego poczucie własnej wartości. Pokaż, że jesteś do niego podobny, a zmieni swoje nastawienie. Zauważyliście jak momentalnie kobieta przestała krzyczeć?
ten śmiech w tle w 35 sekundzie to mój ziomek ze studiów :) dowódca tych dzielnych pracowników infolini neozdrady w jednym z dużych polskich miast :) słyszałem to nagranie prosto z jego telefonu dzień po :) heh, akurat byliśmy w dziekanacie odkręcać skreślenie całego naszego roku z listy studentów :) w sumie to już prawie roczek strzelił od tej pory, miło powspominać :)
A niech sobie kobiecina chodzi do świątyni. Lepiej tam niż gdyby miała odmawiać godzinki, przy kasie w supermarkecie.
Rydzyk nie "opęta" (co za durne stwierdzenie swoją drogą) osoby, której rozum jest nieodpowiednią glebą dla jego "ziarna" (bo to trzeba siać, siać, siać). Więc ta kobiecina czy tak czy siak, żyłaby w przekłamaniu i zmodyfikowanej rzeczywistości swojego umysłu.
Komentarze (12)
najlepsze
Również bym kupił tylko dla telewizji trwam, także doskonale panią rozumiem
W tym momencie przytula się emocjonalnie do dzwoniącej, okazuje [owczywiście udawaną] empatię, przez co kobieta od razu inaczej na niego reaguje. Stary trik konsultantów- przyznaj klientowi rację, podbuduj jego poczucie własnej wartości. Pokaż, że jesteś do niego podobny, a zmieni swoje nastawienie. Zauważyliście jak momentalnie kobieta przestała krzyczeć?
Ma pani w 100% rację
Podobny do
http://www.wykop.pl/link/68212/starcie-gigantow-tp-sa-vs-tv-trwam
http://www.wykop.pl/link/74868/sabotazysci-z-tp-s-a-blokuja-tv-trwam
Szacun dla konsultanta ;)
No litości.
A niech sobie kobiecina chodzi do świątyni. Lepiej tam niż gdyby miała odmawiać godzinki, przy kasie w supermarkecie.
Rydzyk nie "opęta" (co za durne stwierdzenie swoją drogą) osoby, której rozum jest nieodpowiednią glebą dla jego "ziarna" (bo to trzeba siać, siać, siać). Więc ta kobiecina czy tak czy siak, żyłaby w przekłamaniu i zmodyfikowanej rzeczywistości swojego umysłu.