Onegdaj pracowałem w agencji interaktywnej jako grafik. Robiliśmy stronę korporacyjną dla polskiej filii pewnego wielkiego producenta kosmetyków. Aby zrobić to w klimacie ich branży, na główną stronę poszło zdjęcie pani, która medytuje na tle zachodzącego słońca. Ogólnie spokój, czystość, światło - takie klimaty - cała strona też lekka i minimalistyczna. Żeby było jeszcze atrakcyjniej, a były to czasy gdy flash był w szczycie mody, doanimowaliśmy na zdjęciu, w miejscu gdzie widać kawałek tego słońca z tyłu, by po jakimś czasie zaczynała połyskiwać "świetlna flara".
Klient projekt klepnął, ale stwierdził, żeby podmienić zdjęcie. Przysłał skan fotki zrobionej analogowym aparatem, gdy prezes nachyla się nad biurkiem pani Bożenki i pokazuje jej coś na ekranie starego brudnego 15" CRT. Na biurku sterta papierów, w tle paprotka i elektryczny czajnik. Ogólnie zdjęcie #!$%@?, ale nie dało się wybić im z głowy, że zdjęcie się nie nadaje.
@bardzospokojnyczlowiek: w moim ostatnim projekcie "ten element musi być w centrum uwagi, a ten bardziej podkreślić ...no i ten i ten też, i najlepiej wszystko czerwone!". W efekcie projekt wyglądał jak tęcza...
Komentarze (32)
najlepsze
Onegdaj pracowałem w agencji interaktywnej jako grafik. Robiliśmy stronę korporacyjną dla polskiej filii pewnego wielkiego producenta kosmetyków. Aby zrobić to w klimacie ich branży, na główną stronę poszło zdjęcie pani, która medytuje na tle zachodzącego słońca. Ogólnie spokój, czystość, światło - takie klimaty - cała strona też lekka i minimalistyczna. Żeby było jeszcze atrakcyjniej, a były to czasy gdy flash był w szczycie mody, doanimowaliśmy na zdjęciu, w miejscu gdzie widać kawałek tego słońca z tyłu, by po jakimś czasie zaczynała połyskiwać "świetlna flara".
Klient projekt klepnął, ale stwierdził, żeby podmienić zdjęcie. Przysłał skan fotki zrobionej analogowym aparatem, gdy prezes nachyla się nad biurkiem pani Bożenki i pokazuje jej coś na ekranie starego brudnego 15" CRT. Na biurku sterta papierów, w tle paprotka i elektryczny czajnik. Ogólnie zdjęcie #!$%@?, ale nie dało się wybić im z głowy, że zdjęcie się nie nadaje.
Klient