Mnie też tata uczył matematyki i geografii - jak miałem trzy lata to umiałem mnożyć, dzielić i wykonywać działania na liczbach ujemnych. Nad łóżkiem miałem też mapę świata, i potrafiłem wskazać wszystkie państwa i wymienić ich stolice - i w drugą stronę też, po stolicy znałem państwo ;) Co parę lat kupuję nową mapę świata i wieszam w pokoju - jak na nią patrzę, to zawsze mi się przypomina dzieciństwo ;)
@Kraker245: VHS, sorry - DVD ani SD wtedy nie było. Nie chce mi się bawić w udowadnianie czegokolwiek w internetowych rozmowach, dlatego z mojej strony EOT. Jeszcze raz gratuluję Nobla :)
@kontra: Za młodu zostałeś przeciążony zupełnie niepotrzebną wiedzą i teraz technologia zgrywania kaset VHS na cyfrowy nośnik jakoś nie zaprząta tobie głowy.
@Scare3byk: Maroko to biedy kraj, ceny "atrakcji" są niższe niż w Polsce, też specjalnie dużo tam ich nie ma. Większość ofert z biur podróży to tydzień siedzenia w hotelu + jazda na quadach
Jak pomyślę o moich dwóch młodszych kuzynkach, w tym mojej chrześniaczce, których jedynymi priorytetami w życiu, poza żarciem słodyczy jest oglądanie telewizji i zabawa kucykami Pony, to jakoś tak... smutno mi się robi.
A dzieciak super, fajnie, że ma takiego ojca/rodziców :)
@Luxik: skoro jesteś wujkiem, to powinieneś niejako czuć się zobowiązanym żeby z tymi dzieciakami trochę czasu spędzić - możesz jeszcze uratować je przed robaczycą przewodu pokarmowego i umysłu.. ;)
@boboliwo: staram się, ale po pierwsze dzieciaki są rozpieszczone do granic możliwości dzięki babci i matce, po drugie ciężko je 'nawrócić', bo ja jednak widuję je gdzieś raz na 2-3 tygodnie, a z matką i babcią są prawie codziennie. I potem przyjeżdżam, chcę się z nimi pouczyć np. zegara, czy liczb, alfabetu, a one, że nie, masz tu kucyka/pieska i coś mi p@%$@$$ą o Kucykach Pony. W tym momencie mam trochę
@crvena_zvezda: A Bałtyk pokazywali gdzieś w głębi Rosji :) ehhh liceum..... swoją drogą dzisiaj gostek ma ciepłą posadkę z całkiem przyzwoitym wynagrodzeniem :P A Ci którzy wiedzieli gdzie jest Bałtyk zazwyczaj pracują na zmywaku, albo innych magazynach za granicą :) lub za minimalną w Polsce :D
Widać, że dzieckiem opiekują się rodzice poświęcający mu czas. Mam dziecko w podobnym wieku i wszyscy się dziwią, że zna kolory, zwierzęta i umie już liczyć do 10 (z drobnymi pomyłkami). A wystarczy dziecku czas poświęcać i zamiast puszczać mu bajki i zostawiać na cały dzień tak, to czytać z nim książeczki i bawić się w nazywanie rzeczy - dziecko łapie w mig.
@samsonow: Tutaj nie chodzi o umiejętności, które mają pozostać do końca życia (chociaż nie powiesz mi, że będę w wieku 7 lat córkę kolorów od nowa uczył ;) ), chodzi o to, żeby dziecku się mózg rozwijał, połączenia nerwowe robiły i takie tam. A dziecko przed kreskówkami ma mniej tych połączeń niż dziecko, któremu się czyta, które zapamiętuje to co się mu czyta i któremu poświęca się czas.
Komentarze (239)
najlepsze
A dzieciak super, fajnie, że ma takiego ojca/rodziców :)
You can do it!
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT7qTcE6JksIbrxne7q4lPMuoHnTKq5J1Z7d53ytA2qpd1rQUPsMA