"Gdy więc ujrzycie na miejscu świętym ohydę spustoszenia, którą przepowiedział prorok Daniel - kto czyta, niech uważa wtedy ci, co są w Judei, niech uciekają w góry; kto jest na dachu, niech nie schodzi, aby co wziąć z domu swego."
czemu minusujecie AdrianaV91? Moim zdaniem ma po części rację. Ktoś kto trochę jest przy kościele (czyt. Wspólnoty, praktykujący katolicy) wiedzą, że jest to twarde i prawdziwe- to jest profanacja budynku. Każdy się myli. I biskup mógł się sprzedać. Ale to jest profanacja miejsca w którym był czczony Jezus.
Po prostu profanacja, ale przy obecnym zdemoralizowanym permisywistycznym trendzie mnie to nie dziwi. Było już na temat klubów w belgijskich kościołach. Powiem tylko : wszystko wolno nie wszystko przynosi korzyść.
@AdrianV91: Jeżeli to profanacja to przede wszystkim dopuścił się jej biskup diecezji, w której się świątynia znajduje pozwalając na desakralizację i sprzedaż tego budynku.
Komentarze (177)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
lepiej gównem natrzeć ryło
niż bez linka pisać "było"