AMA honorowe dawstwo krwi.
Temat oddawania krwi pojawiał się wielokrotnie na wykopie, ale ilość głupot wypisywanych w komentarzach sprawiła, że postanowiłem kiedyś w wolnej chwili zrobić AMA, o ile będą chętni. Nie jestem ekspertem, ale bardzo dobrze znam krwiodawstwo z perspektywy dawcy.
ruchacz_puchacz z- #
- 183
Komentarze (172)
najlepsze
2. Bierzesz czekoladę czy kasę?
3. Przed oddawaniem piejsz herbatę, kawę czy colę?
4. Kiedy było w RCCIK najwięcej osób kiedy najmniej?
5. RCCIK we Wrocławiu jest koło placu grunwaldzkiego, skąd dojeżdżasz?
1. 0RH+
2. Czekoladę. W polsce nie płacą za oddanie krwi. Gdyby zamiast czekolad płacono np. 30zł, pewnie wolałbym 30zł bo z czekolad nie mam pożytku (mam nadwagę więc obrzeranie się czekoladą nie jest dla mnie wskazane, a za 30zł zabrałbym dziewczynę do kina). Gdyby była możliwość oddawać honorowo lub za kasę, pewnie nieraz skusiłbym się na oddanie za kasę, bo dla studenckiej kieszeni pieniądz nie śmierdzi, ale napewno nie
2) czy czasem zastanawiasz się kto tak naprawdę i ile zarabia na twojej "krwawicy" :) ?
Jako ciekawostkę dodam, że jak byłem młodszy i naiwiniejszy (pełen ideałów) to oddawałem krew ale moja potem przyszła, żona opowiedziała mi historię jakiegoś jej dalekiego kuzyna, który został zarażony HCV i zostawiony sam sobie z tym problemem.... do końca życia.
Oczywiście nie chcę was już oddających i zamierzających
1) Nie nie obawiam się. Nie bierz tego do siebie, ale twoje wytłumaczenie porzucenia ideałów jest wg mnie głupie. Bo ileż to razy słyszy się o tym, że ktoś kogo znaliśmy chociaż z widzenia zginął w wypadku samochodowym, a jakoś ludzie samochodami jeżdżą. Ja osobiście nie znam nikogo i chyba nie znam też nikogo wiarygodnego kto by znał przypadek zakażenia przez stację krwiodawstwa. Owszem słyszałem takie historie i owszem nie
Pozdrawiam z Krakowa :)
Skoro o piciu mowa, to próbowałeś alkoholu po donacji?
Odnośnie alkoholu, wypadałoby odpowiedzieć, że nie próbowałem bo picie w dzień oddania nie jest najmądrzejsze ale, skoro AMA to: bezpośrednio po nie próbowałem
Pytam z ciekawości, wiem, że to honorowe krwiodawstwo, sam oddaję krew, ja w Częstochowie (bus z Katowic) dostaję na koniec kawę 10 czekolad (5 słodkich, 5 gorzkich) , większość rozdaję bo nie mogę jeść dużo czekolady.
Sporo zależy chyba od stacji
Lublin: niezależnie od rodzaju donacji 8 czekolad, wafelek, kompot, kiedyś gumowa opaska na rękę z grupą krwi.
Wrocław: krew pełna (inne donacje brak danych): 8 czekolad, wafelek, soczek lub napój w puszce, 2 bilety komunikacji miejskiej, w te mikołajki dostałem bilet wstępu na basen/siłownię
Radom: krew pełna, osocze 8 czekolad, kawa/herbata, wafelek. Przy płytkach dodatkowo kolejne 8 czekolad / koszulka rckik / ręcznik
Czekolady zazwyczaj
- krew pełną (450ml) co 8 tygodni
- płytki krwi (250ml / liczone jako 500ml) co 4 tygodnie
- osocze (600ml / liczone jako 200ml*) co 2 tygodnie
* we Wrocławiu spotkałem się z liczeniem osocza jako 600ml.
Więc jak widać, chodząc oddawać płytki 10 razy w roku co nie jest niczym nadzwyczajnym dla