@sopel87: To jest nasza kultura! Teraz jest bardzo modne by nawet polscy artyści śpiewali po angielsku, tak jakby wstydzili się naszego języka. Wydaje mi się, że średnio na każdej nowej płycie jest jeden utwór po angielsku. Przykre to...
Tak samo z treścią. Ten utwór opowiada z humorem o zalotach chłopaka do dziewoi, ale bez dosłowności i prostactwa. A dziś... "bedę brał cię w aucie" , "sexy, sexy" - no cóż, jacy
Ach, od razu mi się przypominają te wszystkie lata spędzone w zespole ludowym... Przez 16 lat miałam przyjemność tańczyć w Zespole Pieśni i Tańca Płomienie, zaczęłam za dzieciaka. Kto myśli, że to takie ot, podskakiwanie, ten jest w głębokim błedzie. Ileż godzin na próbach spędzonych, ileż potu, ileż kontuzji, zdartego gardła po emisji glosu...ale satysfakcja przeogromna. Piękne stroje (niektóre ważą nawet kilka kilo!), cudne pieśni, trudne kroki. Pół Europy zwiedziliśmy, w wielu
@Proceder: "Hmm" było na temat, że tak atrakcyjna dziewczyna ma status "wolna". Co nie musi automatycznie oznaczać, że autor wypowiedzi ma jakiekolwiek zamiary. Jest moim mężem i pisał to przy mnie. Sama też jestem zachwycona utworem i jej śpiewem. :)
Komentarze (134)
najlepsze
To ma sens.
Tak samo z treścią. Ten utwór opowiada z humorem o zalotach chłopaka do dziewoi, ale bez dosłowności i prostactwa. A dziś... "bedę brał cię w aucie" , "sexy, sexy" - no cóż, jacy
Ta dum tsss!
Podstawowe informacje
Interesują mnie Mężczyźni
Status związku Wolna
hmm