@rexnev: od niedawna kupuję sobię magazyn RetroGamer - lektura lepsza niż większość historycznych książek, jak dla mnie :] Wspaniałe artykuły, screeny itp.
Dziwnie się czuję gdy widzę taki tekst. Wykopalisko jak sprzed kilkuset lat, użyty wyraz "archaiczne" i wytłumaczenie, że "dawno, dawno temu". A to przecież listing (akurat bardzo krótki) jakich cała masa była w każdym piśmie komputerowym z lat 80-90. Coś co dla mnie jest zupełnie normale i co robiłem setki razy. A przecież jeszcze nie mam czterdziestki. :)
@nahkranoth: Streamery nadal są świetnym narzędziem do archiwizacji danych serwera i pod względem pojemności nadal pozostawiają HDD, pamnięć Flash etc. daleko w tyle.
@PySMS: Też nie mam 30 a takie rzeczy jeszcze pamiętam :D Poczekaj jeszcze kilka lat jak VHS kompletnie wymrą i wtedy możesz komuś tłumaczyć co to były kasety i co mają wspólnego z kredkami.
Hardcore to było przepisywanie gier już skompilowanych na Atari - jak kilka stron z gazety, to kilka godzin (10 DATA string; 15 DATA string...). Ktoś wymyślił edytor, który generował sumy kontrolne linii, były one też podane w gazecie.
@brzydki: jaki ja byłem szczęśliwy, jak zrozumiałem po co jest ten kod szesnastkowy przy każdej linii programu. Najśmieszniejsze było, że aby wygenerować sumy kontrolne, potrzebny był program... też przepisany z gazety.
Pamiętam też, że chyba najdłuższy program jaki przeklepałem z Moje Atari (albo 'Tajemnice Atari')? Był zalążkiem systemu graficznego, bazującego na Windows 1.0 (upchali to w ~100kB RAMu, było potrzebne min. Atari 130XE). Do dzisiaj jestem pod wrażeniem, jak na
@maver: właśnie pierwszy raz zobaczyłem jak ta gra wygląda w kolorze, bo w dzieciństwie monitor monochromatyczny miałem :( A co do programów w gazetach, to w Bajtku zawsze dodawane kody źródłowe jakiś przydatnych programików i prostych gier.
Jak mialem 6-7 lat, to pisanie "programow" w GW bylo mega fun. Jeszcze wiekszym funem byla edycja kodu w QBasic z zalaczonej do kompilatora gry, gdzie dwie malpy rzucaly sie bananami - tak, MS dalo pelnowartosciowa gre jako open source do nauki.
Z checia bym wrocil pamiecia do tamych czasow i sprobowal odtworzyc te gry w ich natywnym jezyku :-)
Komentarze (51)
najlepsze
http://atariki.krap.pl/index.php/Radiokomputer
Dla maniaków retro prawie jak Biblia ;)
Ah ta magia starych gier ;)
@brzydki: jaki ja byłem szczęśliwy, jak zrozumiałem po co jest ten kod szesnastkowy przy każdej linii programu. Najśmieszniejsze było, że aby wygenerować sumy kontrolne, potrzebny był program... też przepisany z gazety.
Pamiętam też, że chyba najdłuższy program jaki przeklepałem z Moje Atari (albo 'Tajemnice Atari')? Był zalążkiem systemu graficznego, bazującego na Windows 1.0 (upchali to w ~100kB RAMu, było potrzebne min. Atari 130XE). Do dzisiaj jestem pod wrażeniem, jak na
Moze ktorys Wykopowicz pamieta ta ksiazke (szukalem jej w necie, ale znalezc nie moge, moze moje google skills sa nieadekwatne).
Pamietam, ze byla kupiona w Muzeum Techniki w PKiN i miala zolta okladke.
Jak mialem 6-7 lat, to pisanie "programow" w GW bylo mega fun. Jeszcze wiekszym funem byla edycja kodu w QBasic z
@Zenobius: książki nie znam, ale grę pamiętam :). http://en.wikipedia.org/wiki/Gorillas_(video_game)
Pisałem :) Ale fajniej się nagrywało te audycja z radia :)