Nie tak sobie wyobrażałem akcję pomocy temu Panu. Myślałem, że może znajdzie się trzech ogarniętych wykopowiczów z Bielska, którzy zorganizują akcję. Odwiedzą Pana Mariana, zrobią z nim jakiś wywiad, czego potrzebuje, co by mu się najbardziej przydało. Pokażą mu Wykop na laptopie, on mógłby przekazać kilka ze swoich prac na licytację (Allegro by się tutaj mogło wykazać). Do tego numer konta dla osób, które nie maja ochoty niczego licytować, a chętnie by
@RT_NR: Dlaczego nachalne? Myślę, że nic tak nie podtrzymuje człowieka, szczególnie starszego na duchu, jak świadomośc tego, że nie jest sam ze swoimi problemami. Że są ludzie, którzy mu chętnie pomogą, jeśli tylko będą w stanie, życzliwa rozmowa, a także okazanie zainteresowania. Na tyle, na ile znam się na ludziach to jest dla nich ważniejsze, niż podarowanie pewnej sumki w blasku fleszy i na tym się pomoc kończy, radź sobie
Znajomy z Bielska organizuje zbiórkę prezentów dla schroniska imienia Reksia. Po nagłośnieniu sprawy Pana Mariana postanowili, że wpadną też do niego z koszem upominków.
Ktoś dodał informację,że zbiera na jakiegoś gościa pieniądze. Nie wiecie kto to jest, żadnej weryfikacji. Efekt? Wykop na głównej w 15 minut. Po pół godzinie przelaliście już komuś 1000zł. Ja rozumiem,że możecie chcieć pomóc, podziwiam. Ale nie byłoby lepiej zrobić to nieco z głową? Ktoś wrzucił kwotę jaką chce zebrać - a skąd ta kwota wynika, o co w ogóle chodzi? Co temu facetowi jest potrzebne? Pamiętajcie,że gość niedługo dobija do setki, jego potrzeby są "nieco" inne niż przeciętnego mieszkańca. Kolejna sprawa - jeżeli gość musi się myć w misce etc. i chcecie mu pomóc - to obawiam się,że koniecznie będą GRUBE pieniądze. Ja nie rozumiem - dlaczego ktoś do niego nie poszedł, nie zrobił z nim krótkiego wywiadu i nie ustalił co mu jest potrzebne. Czasem lepiej wydać 100zł na to co jest niezbędne niż 10 000 na coś czego będzie używał i tak tylko raz dziennie.
Kolejna sprawa - nie lepiej żeby takie zbiórki organizował ktoś z Wykopu? Zarejestrowanie czegoś takiego to grosze (rzędu 50zł) i wszystko jest "legalnie" - nikt się do Was nie doczepi,że pieniądze wypływają "gdzieś za granicę". Osoba która taką zbiórkę organizuje weryfikuje się u administracji (skany dowodu etc) i administracja daje informację,że osoba jest zweryfikowana. Wtedy jest bardzo duża pewność,że pieniądze pójdą faktycznie na ten cel.
@viosenka: Przecież napisałem: "I żeby była jasność - nie zarzucam nikomu żadnego przekrętu".
Nic Ci nie zarzucam, fajnie,że coś robisz. Po prostu ja bym sugerował, aby takie akcje bardziej dopracowywać w przyszłości, nic więcej. Kosztorys, kontakt z osobą której te pieniądze chcecie przekazać to naprawdę nie jest dużo roboty. Pamiętajcie,że tak czy tak będziecie musieli ustalić na co te pieniądze wydać. Nie lepiej zrobić to wcześniej? Wtedy jest jasność ;]
@viosenka: Ależ ja się cieszę, jasne, szczytne cele, nie chodzi o pieniądze, ważne żeby człowiek był szczęśliwy itd.... Ale ja i tak pozostaję przy tym,że jeżeli zbierasz pieniądze to musisz deklarować się na co konkretnie (np. odgrzybienie mieszkania).
Pamiętaj,że remont mieszkania może kosztować zarówno jakąś kwotę jak i 10 razy tyle . Nie jestem ekspertem (kompletnie się na temacie budownictwa nie znam) ale domyślam się,że odgrzybianie może być i stosunkowo
Zj%#$li trochę tą akcję. Nie każdy ma kartę kredytową, jak już widać powyżej. Przelewy24, może jakiś paypall, zwykła karta - wszystko to powinno działać, wtedy może coś się porządnego uzbiera.
@offway: Dokładnie. Robione trochę po łepkach, na szybko i pod publikę. Nie napalałbym się tak i poczekał na dobrze zorganizowaną akcje. Żeby więcej osób mogło pomóc.
Komentarze (275)
najlepsze
Znajomy z Bielska organizuje zbiórkę prezentów dla schroniska imienia Reksia. Po nagłośnieniu sprawy Pana Mariana postanowili, że wpadną też do niego z koszem upominków.
Ktoś dodał informację,że zbiera na jakiegoś gościa pieniądze. Nie wiecie kto to jest, żadnej weryfikacji. Efekt? Wykop na głównej w 15 minut. Po pół godzinie przelaliście już komuś 1000zł. Ja rozumiem,że możecie chcieć pomóc, podziwiam. Ale nie byłoby lepiej zrobić to nieco z głową? Ktoś wrzucił kwotę jaką chce zebrać - a skąd ta kwota wynika, o co w ogóle chodzi? Co temu facetowi jest potrzebne? Pamiętajcie,że gość niedługo dobija do setki, jego potrzeby są "nieco" inne niż przeciętnego mieszkańca. Kolejna sprawa - jeżeli gość musi się myć w misce etc. i chcecie mu pomóc - to obawiam się,że koniecznie będą GRUBE pieniądze. Ja nie rozumiem - dlaczego ktoś do niego nie poszedł, nie zrobił z nim krótkiego wywiadu i nie ustalił co mu jest potrzebne. Czasem lepiej wydać 100zł na to co jest niezbędne niż 10 000 na coś czego będzie używał i tak tylko raz dziennie.
Kolejna sprawa - nie lepiej żeby takie zbiórki organizował ktoś z Wykopu? Zarejestrowanie czegoś takiego to grosze (rzędu 50zł) i wszystko jest "legalnie" - nikt się do Was nie doczepi,że pieniądze wypływają "gdzieś za granicę". Osoba która taką zbiórkę organizuje weryfikuje się u administracji (skany dowodu etc) i administracja daje informację,że osoba jest zweryfikowana. Wtedy jest bardzo duża pewność,że pieniądze pójdą faktycznie na ten cel.
I
Nic Ci nie zarzucam, fajnie,że coś robisz. Po prostu ja bym sugerował, aby takie akcje bardziej dopracowywać w przyszłości, nic więcej. Kosztorys, kontakt z osobą której te pieniądze chcecie przekazać to naprawdę nie jest dużo roboty. Pamiętajcie,że tak czy tak będziecie musieli ustalić na co te pieniądze wydać. Nie lepiej zrobić to wcześniej? Wtedy jest jasność ;]
Pamiętaj,że remont mieszkania może kosztować zarówno jakąś kwotę jak i 10 razy tyle . Nie jestem ekspertem (kompletnie się na temacie budownictwa nie znam) ale domyślam się,że odgrzybianie może być i stosunkowo
Komentarz usunięty przez moderatora
Przypadek?
@neewho:
Przecież to jest podkreślane w tym filmie. Czemu ich dzielić? To dobry duet był. Bez nich obu nie zobaczylibyśmy finalnego efektu.
Komentarz usunięty przez moderatora