Nowy Jork po huraganie jak "Dziki Zachód"

Ile zostaje z naszej światłej cywilizacji gdy zabraknie prądu i zamilkną telefony? Pałki, maczety i łuki cenniejsze od iPadów.

[krystian-naworski]

Jakiś tam post pod artykułem:

"Czego nie pisza zeby zaciekawic

Mieszkam bardzo blisko Coney Island bylem tam osobiscie po huraganie . To sa totalne bzdury ze uzbrajaja sie mieszkancy ze karabiny ...pistolety...maczety ...luki.... Nie robcie dzikiego zachodu z NY !!! . Jest na tyle spokojnie ze takie sytuacje nie maja miejsca. Moze cos incydentalnie pojawia sie gdzies na nadoceanicznych miejscach ale nie w NY . Policjantow jest zmobilizowanych bardzo duzo pracuje po

[i.....e]

jak zwykle pismak musiał wyrobić wierszówkę. ale od czego są źródła? popatrzmy...

tu oryginalny materiał Mirror w całości zerżnięty przez TVN. poziom naszego SE lub Fuckt'u.

a tu drugi artykuł z DailyMail, na który mógł się pismak powoływać, ale jakby o diametralnie innej wymowie. już sam nagłówek mówi za siebie: "New York crime rate falls by a THIRD during Superstorm Sandy despite 15 arrests for looting "

dziękuję, dobranoc, zakop!

[kabanos]

Kevin sam w domu

jednak ten film ma w sobie coś

[sncf]

"Z kolei w Long Island ludzie wywieszają na drzwiach ostrzeżenia, że jeśli szabrownicy wejdą, zostaną zastrzeleni - mówi James Sanders, radny Long Island."

W polsce twój dobytek jest gówno wart bo sąd skaże Cie na wiezienie, za jego bronienie przed złodziejem.

W końcu przepisy ustanowili nam urzędasy, a swój swojego chroni = złodziej - złodzieja.