Jak przeżyć w stolicy?
Czyli iphone, polo lacoste i przede wszystkim słowo "de facto". Mocno prześmiewczy tekst na temat ślepego podążania za trendami.
v.....l z- #
- #
- #
- #
- #
- 245
Czyli iphone, polo lacoste i przede wszystkim słowo "de facto". Mocno prześmiewczy tekst na temat ślepego podążania za trendami.
v.....l z
Komentarze (245)
najlepsze
a ok kiedy to człowiek już nie słoik?
Rodowici warszawiacy to leżą w mogiłach na Woli i Powązkach. Reszta to potomkowie chłoporobotników. No ale przecież tak fajnie pojechać po słoiku. A w lodówce smalec od rodziny ze wsi.
Co za paranoja. Zajmijcie się sobą ludzie, swoimi karierami, swoimi słoikami a nie cudze pierdziny wdychacie i komentujecie. Jak kogoś stac na maka to ?
Ech.... sie porobiło.... Gdzie te czasy, gdy wszyscy byli poetami, pijakami i błękitnymi ptakami....
Po takim zagajeniu masz +100 Respect, +150 Skill, +250 Mana. Godlike Level. Kozaczysz.
Matematyka jest prosta: 8 godzin w pracy (minimum) + 2 godziny dojazdów dziennie = 10
Autor zapomniał jeszcze o wielu innych kwestiach, np.: brak kultury osobistej, darcie się przez telefon w każdym możliwym miejscu, kreowanie swojego zewnętrznego wizerunku na kogoś kim się tak naprawdę nie jest, życie ponad stan (na kredyt), itp.
Dam sobie rękę uciąć, że autor idealnie do niej pasuje, tyle, że sam myśli, że jest jakimś tam hipsterem czy coś i się tak bardzo od wszystkich różni.
ps. Uwielbiam tę nową Brodkę.