Próba wyłudzenia pieniędzy, czy faktyczna akcja windykacyjna Orange?
![Próba wyłudzenia pieniędzy, czy faktyczna akcja windykacyjna Orange?](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_5NzAvEH48qIgn3TAUykhbsToYb0qwipb,w300h194.jpg)
Proszę o opinię i pomoc osób, które mogą wiedzieć jak zachować się w takiej sytuacji.
- #
- #
- #
- #
- 4
Proszę o opinię i pomoc osób, które mogą wiedzieć jak zachować się w takiej sytuacji.
Problem leży tutaj w tym, że ta Pani nie ma i nie miała nigdy żadnego telefonu na abonament, a jedynie telefony na kartę w sieci orange. Ponadto na jej adres nie przychodziły nigdy żadne listy / upomnienia o niepłaconych rzekomo rachunkach, w związku z tym – w odpowiedzi na niewiarygodny temat i chamskie podejście „pani z Orange” – rozłączyła się. Ten sam numer telefonu dzwonił po tym jeszcze raz, jednak znajoma Pani już nie odebrała.
Jeżeli ktoś posiada jakąś wiedzę w tym temacie, czy mógłby się wypowiedzieć? Interesuje mnie, czy dzwoniąca kobieta faktycznie mogła pracować w orange i czy taka jest procedura postępowania w wypadku niepłacenia abonamentu? Czy firma nasyła policję na klienta bez uprzedniego wysłania jakiegokolwiek listu? Osobiście brzmi to dla mnie jak próba wyłudzenia, a nawet kradzieży, bo przecież ktoś może tą Panią odwiedzić w przebraniu funkcjonariusza policji. Drugą opcją jest to, że ktoś posiadając (nie wiem skąd) dane osobowe tej Pani podpisał dawno temu umowę z orange bez jej wiedzy. Wtedy jednak przyszłyby do niej jakieś listy z upomnieniami do zapłaty. Nawet, jeżeli na umowie podano inny adres korespondencji, gdzie trafiały, ta „pracowniczka” znała prawdziwy adres owej Pani, a więc mogli wysłać upomnienie właśnie tam.
Komentarze (4)
najlepsze