No cóż, problem licytującego, który pewnie jest jakimś znajomym ;) Zapewne gdyby autor założył sprawę to by wygrał - była już kiedyś podobna sytuacja. Ale może z tymi rajstopkami to warto ;)
W sumie to się nie ma co śmiać. Aukcja na allegro jest formą umowy kupna/sprzedaży. Gdzie zakończenie w zasadzie jest zgodą na sprzedaż danego towaru po określonej cenie. Jeżeli któraś ze stron nie wywiąże się z umowy jest możliwość zgłoszenia sprawy w sądzie. Teoretycznie sprzedawca może egzekwować kwotę, która będzie na koniec aukcji o wygranej osoby.
Jeśli pytasz o wymowę angielską, to Longman Pronunciation Dictionary (J.C. Wells; 2003) jako pierwszą podaje wymowę /'naiki/, ale uwzględnia również /'naiki:/ oraz /naik/.
EDIT: Przepraszam, że nie trafiłem w 'odpowiedz', ale uwierzcie, że celowałem.
A czy przypadkiem nazwy tego producenta nie czyta się "najk"? (Przepraszam, jeśli jestem w błędzie, a w jego razie proszę o dowód (przyda się na przyszłość)).
Komentarze (22)
najlepsze
"Dodano 2009-01-02 22:57
UWAGA.! Nie odwołuje ofert.! "
sprzedajacy wie co robi :P
Co prawda, sprzedający/kupujący może pójść z tym do sądu, ale w tym wypadku zapewnie do tego nie dojdzie :-)
Jeśli pytasz o wymowę angielską, to Longman Pronunciation Dictionary (J.C. Wells; 2003) jako pierwszą podaje wymowę /'naiki/, ale uwzględnia również /'naiki:/ oraz /naik/.
EDIT: Przepraszam, że nie trafiłem w 'odpowiedz', ale uwierzcie, że celowałem.
http://archi.inosak.org/db/item520549403_1.html
http://www.wykop.pl/link/128155/nie-zwykle-buty-na-allegro
że ma aż 20 wykopów? :/
3000$ :(