Pana Tadeusza z pierwszego wydania na Allegro!

Nie wiem co o tym myśleć, czy naprawdę warto teraz sprzedawać taki egzemplarz?! Przecież cena ciągle wzrasta.

[KocurKRZ]

W sumie z przedmiotami tego typu (unikatowe ksiązki, płyty, pamiątki historyczne itp.) zawsze będziemy mieli ten sam dylemat, nie ma dobrego momentu na sprzedaż, gdyż prawdopodobnie z roku na rok cena będzie coraż wyższa. Kierując się tą myslą nikt by nigdy nic nie sprzedał.

[pan_el]

W życiu każdego kolekcjonera może przyjść moment kiedy po prostu potrzebuje szybkiej gotówki.

[m.....0]

(co to za słowo wogóle:|?)

Właśnie, co to za słowo "wogóle" ?

[Dwiks]

Kurde a już myślałem że chodzi o flaszkę :/

[u.....y]

Moim zdaniem wiecej by zarobil sprzedajac poprzez dom aukcyjny niz allegro

[ManieX]

kurde, gdzieś u babci widzialem ksiązke z podobnego rocznika, w podobnym pudełku i okładce, tylko nie pamiętam co to bylo, myślicie ze moze byc troche warte ?:>

[d.....h]

myślę, że January ma racje, a Dusia blefuje...

[j.....3]

owszem, może

[drabin]

" Uwaga ! ! ! Udokumentowane pochodzenie książki ! ! ! " Hmmm? Paragon?!

[tkphoto]

Są ludzie którzy zajmują się szukaniem dla takich rzeczy "rodowodów", szczególnie jeśli masz wpisy z dedykacją w książce to da się dotrzeć do właścicieli. Poza tym po numerze egzemplarzu który gdzieś tam widnieje, bo nakład był limitowany jak pisze na 3000 sztuk, więc pewnie każda sztuka ma swój numer. Zastanów się pierw ;)

[Przemekc1]

Hmm zaświadczenie wydane przez specjalistę?

[sidewinder]

Żeby tylko trafiła do kogoś kto naprawdę szanuje takie ksiazki, a nie do jakiegos kolesia co ma kasy od cholery, i spali ja w piecu, zeby chwalic sie kumplom, jak to on nie sfural zaj##iscie starej ksiazki. To tylko tak dla przykladu :)

[Burzasty]

Płaci to i wymaga

[valdo]

TEDE ja kupi i odda na WOŚP ;)

[tehaiks]

ale podbij.pl to by się na takiej aukcji dorobiło :-) !

[N00bson]

ja jakbym spzredawal to napisalbym:

Sprzedam badz zamienie na Porsche Carrera(2005 r.)

[Agonia]

Opłaca się sprzedać właśnie teraz. Kartki tej książki mogą już długo nie wytrzymać i najnormalniej się rozsypać. Trzeba się z tym obchodzić delikatniej niż z dzieckiem. To nie papirus, że wytrzymuje kilka tysięcy lat. Ale muszę przyznać, że się dobrze trzyma jak na swój wiek.

[Agonia]

"Widziałem też dokument z XIV/XIV w. (nie pamiętam) na bydlęcej skórze" ja mówię o książce która jest na licytacji... w tych czasach papier wytwarzano metodą Siarczynową (dziś przeważa metoda siarczanowa wtedy przeważała siarczynowa) I papier wytwarzany tymi metodami nie jest tak wytrzymały na próbę czasu jak papirusy (~100-200lat i się rozpadają w rękach). Na temat bydlęcej skóry nie wypowiadam się bo się nie znam, a fakt faktem, że to nie jest na

[rastafarian]

"Widziałem też dokument z XIV/XIV w. (nie pamiętam) na bydlęcej skórze"

Jakim cudem widziałeś książke z przełomu (?) XIV/XIV wieku? ; )

[pavlov]

Polak w goracej wodzie kąpany : )

[dzejson]

muszę przyznać, że nieźle wam idzie :)

[dzejson]

kurka siwa! nie tu gdzie trzeba!

poproszę o nieparzystą liczbę minusów