Jak dziś bronić wiary?

Potrzebujemy nowej apologii wiary katolickiej, czyli spokojnej, inteligentnej, przekonującej obrony wiary przed dzisiejszymi zarzutami. Taka „amunicja” jest potrzebna na duszpasterskim froncie.

[biliard]

Katolickiej? Ale czy nie lepiej propagować duchowość prawdziwą, dojrzałą, odważną i - przede wszystkim -nonkonformistyczną?

[shooter]

@krzychol66: No co ty, dopiero się obudziłeś? :)

[krzychol66]

@biliard: Znaczy - duchowość katolicka jest ... nieprawdziwa?

[beteg]

Cały sens tego teksu: "Tonący brzytwy się chwyta"

[biliard]

@staa: Również żywię nadzieję. Pozdrawiam serdecznie.

[staa]

@biliard: Co do zasady nie rozdaję minusów.

Sprawdziłem właśnie, na UKSW mają nawet całą katedrę fenomenologii religii, a i ile się nie mylę ciężko przejść obok tego wątku jeśli wspomina się Wojtyłę. Nie zmienia to jednak faktu, że patrzenie na katolicyzm czy inną religię tylko okiem religiologa, to jak analiza ruchów feministycznych w wykonaniu Korwin- Mikkego – nawet jeśli dotyka istoty, to nie dociera do intencji i przekonań drugiej strony.

Ja

[k.....n]

Jak dziś bronić wiary?

Nie da się obronię, bo wiara w religie nie ma argumentów "za", kolejna bajeczka do zbioru baśni i bajek.

[krzychol66]

@kamilsien: Mój drogi.

W religię się nie wierzy. Ją się wyznaje.

A wierzy się w Boga

[k.....n]

@krzychol66: No tak nie za bardzo, nie masz dowodów na istnienie Boga, tyle że jak sobie wierzysz tylko w Boga to zazwyczaj nie narzucasz innym niczym nie popartych poglądów, tak jak to się dzieje w religii. Więc można powiedzieć wiara w samego Boga jest nie szkodliwa, ale również to tylko wiara.