@vense: teren/obiekt może być prywatny, ale miejsce jest publiczne, bo może w nim przebywać nieokreślona liczba osób i jest dla tych osób dostępne. miejsca publiczne fotografować można.
@breeder: ale nie jest to nawet "teren prywatny" - on należy do Urzędu Miasta (przejście podziemne pod skrzyżowaniem Basztowej i Pawiej). Urząd Miasta jest utrzymywany z funduszy publicznych...
Moim zdaniem fotograf pokazał że jest burakiem. Ochrona zachowywała się z kulturą, poprosili o nie robienie zdjęć i fotograf powinien prośbę wykonać. Ochrona przepisów nie wymyśla, oni pilnują żeby ludzie ich przestrzegali. Skoro jest przepis zakaz fotografowania wiadomo że będą za fotografem chodzić i utrudniać mu wykonywanie zdjęć, na tym polega ich praca. Jak fotograf z przepisem się nie zgadza niech napisze skargę do zarządcy obiektu. Dla mnie to pajac przeszkadzający ludziom
@Pchelek: twoj komentarz jest bez sensu. Dzialali w dobrej wierze, ale niezgodnie z prawem. Obywatel, ktory zna prawo i wymaga respektowania go wzgledem swojej osoby, nie jest bynajmniej burakiem. Za to baranem mozna okreslic tego, kto bez analizy wykonuje wszystkie polecenia, ktore sa mu komunikowane.
@Pchelek: A jakby Cie poprosili o zrobienie załatwienie swoich potrzeb na środku chodnika, to również być jak piesek wykonał polecenie ? Trzeba znać swoja wartość .
Komentarze (125)
najlepsze
@goracy_chlopak:
Ale jesteście puści...
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie przyszło ci na myśl, że kamerzysta cenzuruje film żeby panowie ochroniarze nie mogli się do niego przyczepić o bezprawne wykorzystanie wizerunku?