Kiedyś jadąc z szefem do pracy mijaliśmy ciężarówkę, która wiozła złom. Facet zap%$$!%%ał starem bo dziurawej drodze jak $@%@#. Przed samą maską spadło nam jakieś metalowe ciężkie żelastwo. Tak na oko 50cm na 50cm. Ciężkie jak szlag, bo później ściągałem to z drogi. My złapaliśmy tylko gumę, bo to ustrojstwo wpadło nam pod koło. Człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy jak łatwo, szybko i w każdej chwili można stracić życie.
Komentarze (1)
najlepsze