Szansa na mały biznes? Jednodniowa restauracja w mieszkaniu...

Grażyna Mikulska w swoim mieszkaniu przy ul. Kilińskiego 214 na jeden dzień otworzyła restaurację. Do salonu wstawiła stoliki, menu rozpisała na ścianie...

[Nicrame]

I tak zaraz przyjedzie sanepid, dowali się skarbówka i zus, i tyle z tego będzie. A nad morzem dalej podają rybki z podłogi ;-)

[Nicrame]

@zestolicy: Owszem, do tego odpowiednio wykończone kafelkami pomieszczenie kuchenne, toalety itp. Trzeba tez mieć podbite książeczki z sanepidu, gaśnice itd. Generalnie to głupoty, ale nie można tak o sobie otworzyć w domu restauracji :) Chociaż sam pomysł mi się bardzo podoba, fajnie jak by to było jednak zgodne z prawem (które mamy delikatnie mówiąc całkiem pop##%%$!one).

[zestolicy]

@Nicrame: O tym samym pomyślałem, z tego co wiem nie można od tak sobie gotować w domu i sprzedawać. Czy nie jest tak, że lokal musi być odpowiednio przystosowany, mieć oddzielne wejście i odpowiednio wyposażoną kuchnię?

[f.....r]

Czy kasa fiskalna była? :) Czy rozliczono dochód z tego potężnego dla US przedsięwzięcia? Czy nie dopuszczono się złamania przepisów sanitarnych, podatkowych i ustawy o działalności gospodarczej???

Nie martw sie - już po Ciebie idą :)

[i.....k]

@flooder: w sumie ciekawe, bo podobno jest prawnikiem wiec raczej zdaje sobie sprawe jakie moga byc konsekwencje. Jakas podpucha? ;>

[zolti]

@flooder:

Jednym slowem kryminal i nie bedzie tu wyroku w zawieszeniu, co to to nie, dla takich bandytow poblazania nie bedzie !!!

[bohemot44]

duplikat http://www.wykop.pl/link/1235995/jednodniowe-restauracje/