W sumie niezbyt zaskakujące zestawienie. My nasze spożycie nadrabiamy w weekendy pijąc nad stan, a reszta nas przegania, bo pije cały tydzień niewielkie ilości np. do obiadu.
Dam wiarę. Fajnie widać jak kłamliwy jest stereotypowy obraz Polaka pijaka. Rusków nawet nie ma w tym zestawieniu, a my sami uważamy, że piją więcej od nas. Policzyli sprzedaż alkoholu (czystego, czyli np. 25g w butelce piwa) przez liczbę mieszkańców, czyli wszystkich od urodzenia do śmierci. Jedyne co mogło zakłócić wyniki to alkohol z bazarów czy własny bimber z piwnicy, ale nie wydaje mi się, żeby Polacy pili go aż tyle, żeby
Statystyka też nie uwzględnia tego, że na zachodnie ludzie piją wino, do obiadu, kolacji itp
@gryfek: Czemu uważasz, że statystyka tego nie uwzględnia? Przecież do statystyk jest brane spożycie czystego alkoholu, a taki znajduje się zarówno w wódce weselnej jak i w kieliszku wina pitego do obiadu przez francuskiego brzdąca.
Inna rzecz, że taki wykaz to czysta statystyka oderwana od rzeczywistości. Statystycznie to każdy zarabia 3 tysiące złotych w Polsce, więc gdzie ta bieda?
Komentarze (13)
najlepsze
@gryfek: Czemu uważasz, że statystyka tego nie uwzględnia? Przecież do statystyk jest brane spożycie czystego alkoholu, a taki znajduje się zarówno w wódce weselnej jak i w kieliszku wina pitego do obiadu przez francuskiego brzdąca.
Inna rzecz, że taki wykaz to czysta statystyka oderwana od rzeczywistości. Statystycznie to każdy zarabia 3 tysiące złotych w Polsce, więc gdzie ta bieda?
Komentarz usunięty przez moderatora