"Zwróciła się do mnie dość bezpośrednio, powiedzmy w tonie jakim można mówić do swojej służby nawykłej do wykonywania poleceń..." - Ciekawe o kogo chodzi, może rozszyfrujecie:)?
E tam, gwiazdy takie są i już. Mogłabym opowiedzieć z tysiąc podobnych historii. 95% ludzi chce się im przypodobać, żeby mieć z tego profity, więc biją im allahy. Trudno się dziwić, że potem te gwiazdki mają roszczeniową postawę (plus są niezaradne życiowo i generalnie oderwane od rzeczywistości). Oczywiście nie wszystkie.
Komentarze (188)
najlepsze