AMA: Samotna podróż przez Turcję, Syrię i Jordanię.
Kilka lat temu odbyłem podróż przez Turcję, Syrię i Jordanię. Korzystałem z lokalnych środków transportu, spałem w najtańszych hotelach. Jeśli macie jakieś pytania, zapraszam.
![Tleilaxianin](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Tleilaxianin_nTFC0QjSVf,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 123
Kilka lat temu odbyłem podróż przez Turcję, Syrię i Jordanię. Korzystałem z lokalnych środków transportu, spałem w najtańszych hotelach. Jeśli macie jakieś pytania, zapraszam.
Komentarze (107)
najlepsze
żyjesz?
2. Zdarzało Ci się spać pod namiotem lub pod gołym niebem? Albo u kogoś? Jeśli tak, to jak się tam do tego podchodzi i ogólnie jak było?
3. Trafiło Ci się podczas podróży jakieś choróbsko czy inne problemy ze zdrowiem?
1. Nie, zawsze jeździłem tamtejszymi autobusami.
2. Spałem pod namiotem na pustyni Wadi Rum. Nikogo to nie obchodziło, bo i nikt nie mógł tego zobaczyć. Tubylcy czasami zapraszali do siebie, ale jestem typowym nołlajfem i nie lubię ludzi - dlatego grzecznie odmawiałem.
3. O dziwo nie - nawet nie dostałem sraczki, która jest właściwie regułą wśród podróżujących do takich krajów.
2. Jak wyglądał Twój ekwipunek? Pytam, bo sam myślałem nad taką podróżą i kompletnie nie wiem, jak się do tego zabrać.
3. Potrzebne są jakieś szczepienia? Bo dla przykładu kolega, który wyjeżdżał do Indii musiał takowe przeboleć.
4. Jak ludzie reagowali, gdy mówiłeś, że jesteś z Polski?
2. Łachy na sobie plus drugi komplet na zmianę (nie warto brać więcej, wszystko zdąży wyschnąć przez noc), lekarstwa (jestem astmatykiem, muszę brać regularnie), namiot, jakieś pierdoły typu telefon i ładowarka, odtwarzacz mp3 (koniecznie na baterie-paluszki, bo
2. Najstraszniejsza sytuacja
3. Czy ktoś Cię napadł/zaatakował?
4. A tak właściwie po co taka wycieczka?
1. Chyba gej dostawiający się do mnie w autobusie.
2. Właściwie takiej nie było.
3. Nie, nie doświadczyłem żadnych agresywnych zapędów ze strony miejscowych.
4. Po to, aby samemu zobaczyć i doświadczyć krajów kulturowo inne niż nasz. Również, aby zwiedzić zabytki, z których niektóre to pozostałości po najstarszych cywilizacjach na świecie.
2. Jak ludzie reagowali na aparaty itp? Jakoś mocno od tego uciekają?
3. Koszt jedzenia w knajpach, sklepach.
4. Jaki trunek tam piłeś? :)
5. Czy zauważyłeś jakieś produkty na półkach z naszych okolic?(Polska, Niemcy, Rosja)
6. Jak ludzie postrzegają tubylców i jakie jest ich nastawienie?
7. Co z higieną tamtejszej społeczności?
8. Czy mają tam bankomaty i czy da radę płacić kartą?
btw; gratuluję dobrego AMA,
1. Trzeba odróżnić poszczególne kraje. W Turcji był wtedy ogromny boom, stawiano masowo całe osiedla na peryferiach Stambułu. Poziom życia wydawał się podobny jak w Polsce.
2. Mieli to gdzieś, ja natomiast z drugiej strony starałem się nie być nachalny.
3. W Turcji niestety nie pamiętam, w Syrii ogólnie wszystko tańsze, w Jordanii butelka podrobionej Coli 2l - 2-4 zł.
4. W Syrii piwo Heinekena. W Jordanii nie widziałem żadnych
2.Dużo wydałeś na łapówki?
3.Kim jesteś z zawodu? ;)
4.Ile najwięcej wydałeś na nocleg?
5.Spałeś u osób prywatnych?
6.A w te wakacje gdzie jedziesz? ;)
7.Jakie najdziwniejsze danie jadłeś podczas podróży?
1. Nie
2. O dziwo, nie dałem żadnej.
3. Informatykiem - nołlajfem w wielkiej korporacji.
4. Pierwsza noc w Turcji - 10 lirów za nocleg w dziurze z grzybem w kiblu.
5. Nie, zawsze odmawiałem.
6. Nie dostałem urlopu więc nigdzie.
7. W Syrii poprosiłem o kebab a dostałem coś, czego nie potrafię zidentyfikować. Smakowało jak stara kiełbasa.
2. Pamiętasz może jakie były ceny za nocleg, jedzenie, transport?
3. Czy to prawda, że w miastach Bliskiego Wschodu panuje straszny syf i smród?
4. Jeżeli chciałbym oglądać przede wszystkim architekturę, to które z tych miejsc byś mi polecił?
5. Piszesz, że w Jordanii kobiety chodziły w czarnych workach. Jak z tym było w innych krajach?
6. Polecasz podróżowanie z kartą płatniczą,
2. Trzeba koniecznie się targować. Np. w Turcji nocleg w oszczanej norze - 10 lirów. Na samym początku, dałem się naciągnąć. Za to nocleg w Damaszku - 100 funtów syryjskich. Transport. Pamiętam, że za bilet z Damaszku do Adany zaplaciłem coś koło 1000 funtów, czyli jakoś ponad 100 zł.
3. Może nie taki jak w Indiach, ale tak. Hałas, burdel