witam Was drodzy wykopowicze!
Łódź jest miastem wyjątkowym w swej dziwności. Mimo, że jest dosyć młode to w swej strukturze posiada masę zabytków. Są to głównie kamienice, miejskie pałace oraz fabryki. Niestety większość z tych budynków jest w opłakanym stanie. Klimat niczym z Detroit, zresztą nieraz oba miasta są ze sobą porównywane.
I wydawać by się mogło, że to właśnie zabytki stanowią największą wartość regionu. Otóż nie. Przynajmniej nie w oczach inwestorów. W ostatnich kilkudziesięciu latach w Łodzi wyburzono niezliczoną ilość zabytkowych struktur, głównie fabryk i kamienic. Inwestorzy na wieść o chęci wpisaniu jakiegoś budynku do rejestru zabytków momentalnie rozpoczynali prace rozbiórkowe (często bez zezwolenia). I niestety zdecydowana większość takich praktyk uszła im płazem...
Z kamienicą przy ulicy Piotrkowskiej 58 miało być inaczej. W 2007 została przejęta przez firmę PGE. Po przeanalizowaniu stanu budynku stwierdzono, że nadaje się tylko do wyburzenia. Łódzki konserwator zabytków zgodził się na taką opcję tym bardziej, że PGE obiecywało jego szybką i wierną rekonstrukcję.
Nic bardziej mylnego. W 2010 roku kamienica powinna już być odbudowana. Jedyne co zrobiono, to wyburzono budynek, posprzątano gruz, ogrodzono teren i powieszono wizualizacje budynku. taki stan rzeczy ma miejsce do dnia dzisiejszego. PGE nie chce zupełnie na ten temat rozmawiać, miasto nie wie co robić. To jest chora sytuacja. Przecież to nie jest firma krzak, która ciuła grosz do grosza, a potężna marka, która z pewnością znalazłaby kilka milionów na odbudowę.
Łodzianie próbowali już wielu rzeczy. Były listy do PGE, do gazet, skargi, rozmowy z konserwatorem. PGE ma to w nosie i mówi, że budynku nie odbuduje, bo tak i już. Prosimy Was o wykopanie tej sprawy, może wreszcie ta informacja dotrze do większego grona odbiorców.
//piotrkowska58.pl/
https://www.facebook.com/Piotrkowska58
Komentarze (8)
najlepsze
tak postąpiłaby honorowa firma.
Zresztą co nas ma to obchodzić jaki interes mieliby w tym mieć? Kupili kamienicę jako zabytek. Dostali zgodę na wyburzenie pod warunkiem jej wiernej odbudowy. To jaki interes by w tym mieli to już ich sprawa, ważne że została zawarta taka umowa. Kamienicę jednak
http://www.facebook.com/Piotrkowska58
Chocby historia grzybka :
sprzedali jakiemus "inwestorowi" ktory obiecal tam zlote gory, 10 lat nic sie nie dzialo, nie mozna mu bylo tego nawet odebrac.
Wieza Bismarka:
miasto oddalo wieze na wieczyste uzytkowania komus kto chcial to odremontowac i zalozyc tam punkt turystyczny. Minelo iles lat, wieza niszczeje (zabytek!), Miasto nie moze z tym nic zrobic. Wlasciciel raz